Powiat Co dalej?
Jeszcze nigdy sytuacja, związana z finansowaniem oławskiego szpitala przez dolnośląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia, nie była tak poważna. Szpitale powiatowe mają dość zaniżania wartości kontraktów na usługi medyczne. Ich dyrektorzy postanowili zjednoczyć się i domagać równego traktowania, ponieważ od kilku lat NFZ zaniża im kontrakty. Są nawet o 10% niższe niż zawierane ze szpitalami, prowadzonymi przez urzędy marszałkowskie i ze szpitalami "ministerialnymi". Szefowie 20 szpitali powiatowych założyli Konsorcjum Dolnośląskich Szpitali Powiatowych, aby razem walczyć o równe traktowanie i wyższe kontrakty z NFZ. Ich działania popiera konwent starostów. Do konsorcjum należy także szpital w Oławie.
- Ważą się losy wysokości kontraktu z NFZ na 2014 rok - mówił na listopadowej sesji Rady Powiatu Andrzej Dronsejko, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Oławie. - Wspólnie z pozostałymi szpitalami, zrzeszonymi w Konsorcjum Dolnośląskich Szpitali Powiatowych, wystąpimy do NFZ o zwiększenie wartości kontraktów. Przez ostatnie 4 lata szpitale powiatowe są traktowane gorzej niż inne. Chcemy zwiększenia kontraktu, zwłaszcza na podstawowe oddziały: dziecięcy, internistyczny, chirurgiczny i ginekologiczny. Stanowisko dyrektora dolnośląskiego NFZ jest jasne - nie zgadza się na jakiekolwiek podwyższenie kontraktów. Nie chce zmienić stanowiska nawet o 0,5%.
Jaki może być skutek twardego stanowiska NFZ? Obowiązujące umowy na świadczenie usług medycznych w szpitalach wchodzą w trzymiesięczny okres wypowiedzenia (grudzień, styczeń, luty). Oznacza to, że jeżeli negocjacje się nie powiodą, od 1 marca szpital nie będzie miał kontraktu z NFZ. - Nie podpiszemy kontraktu, dopóki uzgodnienia nie będą dotyczyły wszystkich szpitali powiatowych - mówi Andrzej Dronsejko. - Bardzo ważne są dla nas wsparcie organów założycielskich oraz jedność zdecydowanej większości szpitali powiatowych.
Te ostatnie wykonują podstawową opiekę zdrowotną. Dyrektor Dronsejko mówi, że to właśnie z takich usług korzysta najwięcej pacjentów. To najważniejsza część działalności szpitali: - Potrzebuje tego mnóstwo ludzi, ale te usługi są bardzo słabo wycenione. Znacznie lepiej wycenia NFZ np. usługi specjalistyczne, takie jak kardiologia inwazyjna, z których korzysta mniej ludzi.
Pomysł połączenia się szpitali powiatowych w konsorcjum i wspólną walkę o swoje interesy chwali Łukasz Dudkowski, radny powiatowy. Mówi, że w ten sposób połączyły się także szpitale psychiatryczne na Dolnym Śląsku i dało to efekt.
Sytuacja finansowa oławskiego szpitala jest trudna, ale na razie nie ma potrzeby wprowadzania zmian, wynikających z ustawy o działalności leczniczej. Mówi ona, że jeżeli wskaźnik zadłużenia placówki (stosunek sumy zobowiązań, pomniejszonych o inwestycje krótkoterminowe do sumy przychodów) wynosi ponad 0,5, trzeba przekształcić szpital w spółkę sprawa handlowego. Oławski szpital ma wskaźnik 0,45. Na razie nie ma więc obowiązku przekształcenia ZOZ-u w spółkę. Zdaniem dyrektora Dronsejki, sytuacja finansowa szpitala nie zależy od formy jego prowadzenia, ale od kontraktu z NFZ i poziomu finansowania. Straty ZOZ-u na działalności operacyjnej wynoszą ponad 1 mln zł. Na razie najważniejszym problemem oławskiej placówki jest więc kontrakt z NFZ na 2014 rok.
20 - tyle szpitali powiatowych założyło dolnośląskie konsorcjum
Kto tworzy konsorcjum?
Obok oławskiego szpitala, do Dolnośląskiego Konsorcjum Szpitali Powiatowych należą także szpitale z sąsiednich powiatów: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Strzelińskie Centrum Medyczne" w Strzelinie oraz Powiatowy Zespół Szpitali w Oleśnicy
Tekst i fot.: Monika Gałuszka-Sucharska







Napisz komentarz
Komentarze