Domaniów/Wierzbno Walka o pozwolenie
Bogusław Jankiewicz kupił pierwszą działkę w 2011 roku. Budowę domu zlecił firmie Kowalski System, która uzyskała również pozwolenia na budowę. Wszystko przebiegło bez trudności.
W następnym roku postanowił kupić dwie kolejne działki, sąsiadujące z tą, na której obecnie mieszka. Gdy wystąpił do Urzędu Gminy Domaniów, (20 sierpnia 2012) o pozwolenia na ich zabudowę, zaczęły się schody. Na pierwszą odpowiedź czekał do 30 października. Otrzymał wtedy pismo, że gmina zawiesza wydawanie pozwoleń na budowę we wsi Wierzbno, do 30 kwietnia 2013, z powodu wciąż niezatwierdzonego planu zagospodarowania przestrzennego tej miejscowości. W takiej sytuacji, jeśli plan nie zostanie zatwierdzony w ciągu dziewięciu miesięcy od daty zawieszenia decyzji, gmina może wydać decyzję o warunkach zabudowy.
Po wyznaczonym terminie, plan zagospodarowania wciąż nie był gotowy. Wniosek Jankiewicza został automatycznie wznowiony w czerwcu 2013 roku.17 lipca przedsiębiorca otrzymał od Urzędu Gminy projekt zabudowy działek i warunki przyłączenia wody od Zakładu Wodociągów i Kanalizacji oraz prądu od Zakładu Energetycznego. Tym większe było jego zdziwienie, gdy 21 sierpnia Urząd Gminy wystosował decyzję odmowną."
Okazało się, że 26 maja 2013 weszła w życie poprawka do Ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która decyzje o zabudowie gruntów o klasach I - III oddaje w ręce ministra ds. rozwoju wsi. Ustawa ma na celu ochronę środowiska Na tej podstawie gmina odrzuciła wniosek o zabudowę działek Jankiewicza, na których jest II klasa ziemi.
- To absurd, żeby urzędnicy nie znali obowiązującego w naszym państwie prawa - mówi Jankiewicz.- Przez cały ten czas trwały procedury o zezwolenie na budowę, podczas gdy powinny zostać przerwane w dniu wprowadzenia ustawy. W dodatku przez opieszałość urzędników straciłem możliwość zabudowy swoich działek przed wejściem w życie ustawy. Wiem, że w ciągu tego roku przynajmniej dwa razy mogli wydać pozwolenie, czego oczywiście nie zrobili.
Krzysztof Witkowski inspektor ds. planowania przestrzennego: - Zmiana ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która weszła w życie w dniu 25 maja br., wprowadziła istotne ograniczenie wydawania decyzji o warunkach zabudowy na gruntach klas I-III. Niewiele gmin wiedziało o szykujących się zmianach przepisów, gdyż nie były one przedmiotem szerszych konsultacji. Do dnia wejścia w życie zmian zgoda ministra, na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych o klasach ziemi I-III nie była wymagana, jeżeli ich zwarty obszar nie przekraczał 0,5 ha. Nowy przepis stanowi, że każda zmiana przeznaczenia gruntów rolnych klas I-III na cele nierolnicze, niezależnie od powierzchni obszaru, wymaga zgody Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Możliwość uzyskania takiej zgody istnieje jedynie podczas sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a wniosek składany jest przez organ opracowujący projekt planu - czyli wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. W chwili obecnej dla miejscowości Wierzbno sporządzany jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W trakcie procedury planistycznej uzyskano już zgodę ministra na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych wskazanych w skierowanym do niego wniosku. Plan miejscowy dla wsi Wierzbno miał być uchwalany w I kwartale br., jednakże wobec dużego sprzeciwu mieszkańców, którzy wnieśli szereg uwag do projektu tegoż planu, zdecydowano, że projekt zostanie poprawiony tak aby spełnić oczekiwania mieszkańców tej miejscowości. Wobec czego po dokonaniu zmian w projekcie część procedury planistycznej musi zostać ponowiona. Uwagi mieszkańców powodują też konieczność ponownego wystąpienia do właściwego ministra o zgodę na zmianę przeznaczenia dodatkowych gruntów rolnych na cele nierolnicze. Po uzyskaniu dodatkowej zgody ministra, projekt planu zostanie ponownie wyłożony do wglądu publicznego, zgodnie z przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Plan miejscowy umożliwi mieszkańcom tej miejscowości szybsze uzyskiwanie od Starosty Oławskiego decyzji o pozwoleniu na budowę, bez konieczności występowania o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla planowanych inwestycji.
To nie jedyny problem budowlany Bogusława Jankiewicza. Na działce, na której obecnie mieszka, chciałby dobudować garaż. Wystąpił do gminy z wnioskiem o zwiększenie zabudowy na działce z 13% na 19%. Zgodnie z obowiązującymi przepisami będzie to możliwe po uzyskaniu zgody wszystkich sąsiadów. Jankiewicz ma ich trzech. Zgodziło się dwóch, łącznie z tym przy którego posesji garaż powstanie. Niestety, protestuje trzeci sąsiad, rolnik którego pole graniczy z działką Jankiewicza. Swoją odmowę uzasadnia tym, że garaż może mu przeszkadzać w pracach polowych, co jest właściwie niemożliwe, gdyż będzie on stał na ogrodzonej posesji Jankiewicza, i to nie po stronie, z której przebiega pole: - Mój sąsiad nie zgadza się na budowę garażu z nieuzasadnionych logicznie powodów. Jest to chyba czysta złośliwość. Urzędnicy powinni wziąć pod uwagę, że argumentacja tego pana jest pozbawiona sensu i ją zignorować.
Prośby Jankiewicza w tej sprawie zostały odrzucone.
- Zmiana decyzji ostatecznej możliwa jest jedynie za zgodą wszystkich osób, będących stronami w postępowaniu administracyjnym, w sprawie jej wydania - mówi Krzysztof Witkowski - Każdej ze stron postępowania przysługuje prawo wyrażenia własnego stanowiska. Wobec braku zgody wszystkich stron postępowania nie jest możliwa zmiana decyzji ostatecznej. Konsultowałem się w tej sprawie z radcą prawnym w naszym urzędzie, który potwierdził taki stan rzeczy. Tego typu spory między sąsiadami może rozstrzygać jedynie sąd cywilny.
- Ludzie z zewnątrz nie są mile widziani w gminie Domaniów, na każdym kroku piętrzy się przed nimi trudności- mówi Jankiewicz.
Czuje się zmęczony przepychankami z urzędnikami, jednak zapowiada, że nie spocznie dopóki nie uzyska stosownych pozwoleń.
Tekst i fot.: Natalia Żygadło







Napisz komentarz
Komentarze