Pies leżał w drewutni, na głowie miał dwie rany, wyglądające na ślady po postrzale z wiatrówki. Funkcjonariusze wysłali psa na sekcję zwłok. Prowadzone jest dochodzenie, mające ustalić, kto przyczynił się do śmierci tego zwierzęcia. Do zdarzenia doszło 13 listopada.
Reklama
Mieszkanka Miłocic znalazła swojego psa martwego. Prawdopodobnie ktoś go zabił. To około sześcioletni mieszaniec podobny do rasy husky
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze