Oława Ciąg dalszy
22 października do Prokuratury Rejonowej w Oławie wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w stowarzyszeniu Lokalna Grupa Działania "Starorzecze Odry". Złożył je marszałek województwa dolnośląskiego. Jak nam powiedziała zastępca prokuratora rejonowego Małgorzata Rosińska, podejrzenie dotyczy możliwości popełnienia przestępstw na szkodę Łukasza Dudkowskiego. Z doniesienia wynika, że chodzi o artykuły 270 par.1 i art.286 Kodeksu karnego, czyli o fałszowanie dokumentów i oszustwo.
Przypomnijmy, że Łukasz Dudkowski - radny powiatowy i szef MGCK w Jelczu-Laskowicach - parę miesięcy temu skierował do Urzędu Marszałkowskiego pismo, że nie jest już członkiem komisji rewizyjnej w LGD, a dowiedział się, że jako taki występuje w jakichś dokumentach. - Nadal nie wiem, o jakie dokumenty chodzi - mówi dziś Dudkowski, ale nie jest zdziwiony doniesieniem do prokuratury.
Nieco więcej światła na tę sprawę rzuca wiadomość z Urzędu Marszałkowskiego. Tam trafiła 31 lipca 2013 informacja o nieprawidłowościach, związanych z wyborem członków komisji rewizyjnej, dokonanym przez walne zebranie członków stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania "Starorzecze Odry". - Po przeanalizowaniu dokumentacji, będącej w posiadaniu UMWD oraz na podstawie materiałów, zawartych w ww. informacji, stwierdzono zasadność skierowania do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - mówi Jacek Kaszuba, zastępca dyrektora Wydziału Obszarów Wiejskich w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego.
*
Od 18 września Stowarzyszenie ma nowe władze i nową komisją rewizyjną. Wtedy też rozpoczęła się wewnętrzna kontrola LGD. - Trwa przejmowanie dokumentów - informuje Łukasz Dudkowski, który niedawno ponownie został szefem komisji rewizyjnej. Potwierdza, że w składzie trzyosobowej komisji, kontrolującej LGD, nadal jest... Piotr Hańderek, jeden z jej poprzednich prezesów, którego podpis widnieje na kontrolowanych dokumentach. Do obecnej komisji rewizyjnej rekomendowała go gmina Oława.
*
Nie ma już nadziei na uratowanie stowarzyszenia. Grzegorz Kotulla, obecny prezes LGD, poinformował, że Urząd Marszałkowski nie zgodził się wznowić zerwanej 23 września tego roku umowy. Nie będzie więc przekazywał pieniędzy na dalsze prowadzenie i działalność biura stowarzyszenia. W tej sytuacji jego dalsze funkcjonowanie nie ma sensu. Nie będzie bowiem środków na realizację działań, do których LGD została powołana. Co więcej, stowarzyszenie będzie musiało oddać część pobranych pieniędzy. - W związku z rozwiązaniem umowy "o warunkach i sposobie realizacji lokalnej strategii rozwoju", samorząd województwa jest w trakcie ustalania wysokości kwot, nienależnie pobranych przez stowarzyszenie LGD "Starorzecze Odry" - informuje Jacek Kaszuba z urzędu marszałkowskiego.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, za jeden tylko rok być może trzeba będzie oddać ok. 240 tys. zł.
Prezes zapewnia, że kłopoty stowarzyszenia nie zaszkodzą wnioskom złożonym w ramach "Małych projektów" i "Mikroprzedsiębiorstw". Nadal będą rozpatrywane, ale już poza LGD.
Do odwołania
Jest gotowy projekt uchwały w sprawie odwołania Tomasza Kołodzieja z funkcji etatowego członka zarządu powiatu. Radni zajmą się nim na sesji 30 października. Starosta uzasadnia uchwałę utratą zaufania do Kołodzieja, spowodowaną zerwaniem umowy z LGD przez urząd marszałkowski. Jak się dowiedzieliśmy w Starostwie Powiatowym, Tomasz Kołodziej przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim...
Oświadczenie Zarządu LGD
Zarząd Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania "Starorzecze Odry" informuje, że 18 października 2013 odbyło się spotkanie z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Wraz z zarządem w spotkaniu wzięli udział przedstawiciele czterech samorządów, będących członkami stowarzyszenia. Władze urzędu marszałkowskiego nie przychyliły się do wnioskowanej prośby o ponowne rozpatrzenie:
- sprawy rozwiązania umowy o warunkach i sposobie realizacji lokalnej strategii rozwoju (tzw.umowy ramowej);
- sprawy odmowy wypłaty pomocy z wniosku o płatność złożonego 17 kwietnia 2013, na łączną kwotę 90.403,22 zł.
Jednocześnie oświadczono, że wnioski rekomendowane przez LGD w bieżącym roku, z zakresu "Małe Projekty" oraz "Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw" są bezpieczne. Wnioski mieszczące się w limitach finansowych będą dalej rozpatrywane już bez pośrednictwa LGD "Starorzecze Odry".
W imieniu zarządu LGD Starorzecze Odry
Grzegorz Kotulla
(CK) i (WK)
Reklama
Sprawa Lokalnej Grupy Działania nabiera tempa. Do prokuratury trafiło doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa fałszowania dokumentów i oszustwa
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze