Wątpliwości wokół śmieci

Oława Ciąg dalszy

- Kiedy jest realna szansa stworzenia PSZOK? - pytał radny Arkadiusz Kwiatkowski, na sierpniowej sesji Rady Miejskiej. - Gdzie do tego czasu można bezpłatnie wywieźć odpady wielkogabarytowe? W Gaci nie chcą ich bezpłatnie przyjmować.

To nie jedyne wątpliwości, jakie pojawiły się w związku z wprowadzaniem przez miasto zmian w gospodarowaniu odpadami. Radny Mieczysław Koprowski wskazał na brak PSZOK, który powinien działać od 1 lipca. Andrzej Grzeszczak mówił o różnicach pomiędzy kalkulacją cen wywozu śmieci, a cenie po przetargu, która jest niższa. Pytał o możliwość obniżenia kosztów wywozu odpadów. Paweł Gwiazdowicz wskazywał na znaczny wzrost kosztów wywozu śmieci, dla przedsiębiorców. Piotr Regiec poruszył problem szczurów, które znów są obecne w piwnicach wielu budynków - tam, gdzie miasto wywozi śmieci co 2 tygodnie.

- Nie ma możliwości obniżenia stawki, która się nie zmieni prawdopodobnie do końca 2014 roku - odpowiedział burmistrz Franciszek Październik. - Nasze stawki to 12,50 zł za śmieci segregowane i 18 zł za niesegregowane, od osoby. Wiele gmin ma wyższe od nas.

Burmistrz podawał przykłady takich gmin: Lubsza, Oleśnica, gmina wiejska Oława. W samorządach, które mają niższe stawki, np. w Strzelinie, pokrywają one jedynie 75% kosztów wywozu śmieci. Zdaniem burmistrza, gminy zrzeszone, mają lepszą sytuację, a Związek Międzygminny Ślęza-Oława dobrze skalkulował stawkę. Daje ona szansę na skuteczny odbiór śmieci.

Od 1 października będzie w Oławie działał PSZOK. Złożono dwie oferty. Wielkogabarytowe śmieci będą odwożone do Gaci. W pozostałych ośmiu zrzeszonych samorządach, będą tzw. PSZOK-i ruchome. Burmistrz apelował o cierpliwość, mówiąc, że system trzeba dopracować. W dniu zamykania tego numeru gazety, nie wyłoniono jeszcze firmy, która poprowadzi oławski PSZOK.

Tłumaczenia burmistrza nie przekonały Andrzeja Grzeszczaka. Różnica pomiędzy kosztami odbioru śmieci a kalkulacją to ponad 1 mln zł. Jego zdaniem, te pieniądze powinny zostać w mieście. Burmistrz mówił, że samorządy zrzeszone w związku międzygminnym to jeden organizm, to cały system: - Mówiłem o kosztach globalnych, nie wyliczałem kosztów dla Oławy.

Piotr Regiec przypomniał, że burmistrz Oławy i radni RM powinni interesować się właśnie Oławą, więc warto byłoby przedstawić taką informację z rozbiciem na poszczególne gminy. Franciszek Październik odpowiedział, że takie rozliczenia będą możliwe za pół roku.    

(MON)