Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 14:42
Reklama
Reklama Michał Rado

Ambitne plany Szczypiorniaka

Podziel się
Oceń

Z Robertem Padulą, prezesem Szczypiorniaka Oława - rozmawia Mateusz Edward Czajka

Piłka ręczna II liga

- Gratuluję osiągnięcia celu, jakim jest awans seniorów do II ligi. Jest to szczyt możliwości, czy traktujecie ten poziom rozgrywek jako przystanek?

- Szczypiorniak Oława to klub, który zawsze walczy o najwyższe cele. Dlatego w nadchodzącym sezonie zakładamy walkę o zwycięstwo w każdym spotkaniu, a jeżeli nadarzy się taka okazja, to chętnie zajmiemy również pierwsze miejsce na koniec sezonu. Mając do dyspozycji obecną kadrę, wygranie ligi byłoby ciężkie, ale już podjęliśmy rozmowy w sprawie wzmocnień. Chcemy pozyskać przede wszystkim zawodników na prawe skrzydło, czyli kogoś leworęcznego, bo z tym mamy największy problem od kilku lat. Chcemy również zakontraktować kilku doświadczonych szczypiornistów, którzy będą autorytetami dla młodszych zawodników. Nie chodzi o to, że naszym zawodnikom brakuje woli walki czy umiejętności, ale musi być ktoś, kto poderwie drużynę w trudnym momencie. Nie mamy za wiele czasu na dopięcie rozmów z poszczególnymi osobami, bo liga rusza już 15 września.

- Proszę wyjaśnić naszym czytelnikom i sympatykom Szczypiorniaka, jak mimo niezajęcia miejsca gwarantującego awans, znaleźliście się w gronie drugoligowców?

- Po zakończeniu sezonu złożyliśmy pismo do Dolnośląskiego Związku Piłki Ręcznej, który prowadzi rozgrywki trzecioligowe na zlecenie Związku Piłki Ręcznej w Polsce, o możliwość rozegrania meczu barażowego z kimkolwiek z drugiej ligi. Dlatego, że nasza trzecia liga jest najmocniejsza na tym poziomie rozgrywek w Polsce i wiadomo od wielu lat, że trudniej awansować do II ligi zespołom z Dolnego Ślaska niż z niej spaść. Dla przykładu mogą przytoczyć sytuację Boru Oborniki Śląskie, z którym rywalizowaliśmy jak równy z równym. Zakończył miniony sezon na piątym miejscu jako beniaminek, w czternastozespołowej stawce. DZPR rozważał możliwość rozegrania meczu barażowego z naszym udziałem z rywalem z Wielkopolski, ale druga strona bardzo mocno protestowała, bo Szczypiorniak nie był mistrzem, ani wicemistrzem Dolnego Śląska. Później jednak wycofała się z drugiej ligi Pogoń Oleśnica i miejsce dla nas powinno być zagwarantowane. Obawialiśmy się tego, że do drugiej ligi zgłosi się zespół z innego województwa, dlatego podpisaliśmy odpowiednie porozumienie z zaprzyjaźnionym z nami klubem. Wszystko przebiegło zgodnie z prawem i władze centralne, pod zarządem komisarza ligi, nie mogły zrobić nic innego, jak przyznać nam rację. Czekaliśmy jednak cierpliwie do prawomocnej decyzji, dlatego opinię publiczną informujemy dopiero dzisiaj.

- Wspomniał pan o wzmocnieniach, które wiążą się z poprawą finansów klubowych. Czy Szczypiorniak Oława ma już plan jak domknąć budżet klubu na zbliżający się sezon?

- Poczyniliśmy już pewne kroki w kierunku nowych sponsorów, którzy powinni być zainteresowani wspieraniem klubu w drugiej lidze. Zasięg drugiej ligi obejmuje cztery województwa, czyli jedną czwartą całego kraju - dolnośląskie, wielkopolskie, opolskie i lubuskie.

- Druga liga jest bardzo dużą promocją dla miasta Oławy, czy jest szansa na jakieś porozumienie z jej władzami, z burmistrzem Franciszkiem Październikiem na czele?

- Złożyłem dzisiaj pismo w Urzędzie Miejskim, skierowane do burmistrza Oławy, opisujące to, co się wydarzyło w klubie w ostatnich tygodniach. Jest tam napisane, że chcemy przede wszystkim mieć do dyspozycji halę przy ulicy Sportowej, bo chcemy tam rozgrywać mecze i trenować. Nie ma co ukrywać, że nasze problemy z awansem związane były też z ciągłymi przeprowadzkami. Gdzie indziej mieliśmy treningi, do tego w niepełnowymiarowej hali, a jeszcze w innym miejscu rozgrywaliśmy mecze ligowe. Z czołowymi drużynami te braki wychodziły. Chcemy też, aby mieszkańcy Oławy mieli okazję zobaczyć drugą ligę na żywo, bo przyjadą drużyny z dużych miast. Jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy z burmistrzem Październikiem i mam nadzieję, że jeszcze raz zbierze się Rada Miejska i wpisze do uchwały o stypendiach sportowych piłkę ręczną, jako dyscyplinę ważną dla Oławy. Nie chcemy, aby o naszym mieście było głośno w taki sposób jak dotychczas, kiedy przyjechała Telewizja Polonia, a ogólnopolski Teleexpress wspominał o trudnościach, z jakimi musi walczyć Szczypiorniak.

- Czy szykują w klubie jakieś zmiany?

- Najważniejsza dotyczy szkoleniowca drużyny seniorów. Trener Janusz Wawrzyniak już wcześniej przebąkiwał, że prawdopodobnie nie będzie już w stanie opiekować się Szczypiorniakiem Oława. W jego miejsce zatrudniliśmy Krzysztofa Mistaka. Jego największym osiągnięciem w roli szkoleniowca jest wprowadzenie ŚKPR Świdnica do pierwszej ligi. Ponadto jest to wieloletni zawodnik Śląska Wrocław. Mam nadzieję, że nasz klub skorzysta z jego doświadczenia i pójdziemy w ślady świdnickiego klubu. Bardzo ważną rzeczą jest zmiana uchwały Rady Miejskiej. Jeżeli klub otrzymałby stypendia na tym poziomie, jak piłkarze w drugiej lidze, to jesteśmy w stanie z powodzeniem włączyć się w walkę o czołowe miejsca. Myślę, że w ciągu roku moglibyśmy wywalczyć promocję do pierwszej ligi.

- Prowadzicie na szeroką skalę szkolenie młodzieży, głównie na terenie powiatu oławskiego. Czy młodzi szczypiorniści mają w przyszłości tworzyć trzon drużyny seniorów?

- Właśnie w takim celu zorganizowaliśmy całe przedsięwzięcie, aby drużyna seniorów mogła w późniejszych latach korzystać z naszych wychowanków. Wiadomo, że się nie uda, aby wszyscy grali na wysokim poziomie, bo przede wszystkim ma to być możliwość aktywnego spędzania wolnego czasu, przez dzieci i młodzież. Prowadzimy zajęcia dla najmłodszych, więc po kilku latach mogą się zmieniać upodobania. Przy współpracy z ZPRwP ostatnio zorganizowaliśmy obóz szkoleniowy. Dziewczęta pojechały do Wałcza, a chłopcy do Jarocina koło Warszawy. W planach jest otwarcie kolejnych kolejnych sekcji, nie tylko na terenie powiatu. Wiele zależy od dalszej współpracy z Akademią Wychowania Fizycznego. Nie ograniczamy się tylko do województwa. Jeżeli będzie szansa pójść dalej, na pewno to zrobimy.

- Czyli o Szczypiorniaku i waszej akademii piłki ręcznej zaczyna być głośno w całej Polsce.

- Nasze działania zostały dostrzeżone w Warszawie. Szkolenie młodzieży przez naszych członków zebrało bardzo pochlebne opinie. W seminariach uczestniczyli byli znakomici szczypiorniści, medaliści olimpijscy. Byli zachwyceni z postępów, jakie czynią nasi wychowankowie. Podkreślali dyscyplinę, którą zaobserwowali u naszej młodzieży. Zauważyli, że nie są oni tak zmanierowani, jak dzieci z dużych miast i aglomeracji.

- Czy ktoś prowadzi w Polsce szkolenie młodzieży na tak szeroką skalę?

- Jesteśmy promotorami takiego podejścia. Nawet największe kluby w Polsce, pokroju Vive Targi Kielce, prowadzą szkolenie dzieci, ale tylko działając przy klubie, i to w Kielcach. Jest też szkółka w Poznaniu, sponsorowana przez Volkswagena.

- Nie zaczęliśmy od tego, chociaż powinniśmy. Czy pomysł z akademią jest pana, czy kogoś innego?

- Pomysł o szkoleniu mam już dawna, ale wcześniej próbowaliśmy realizować na terenie Świętej Katarzyny i gminy Siechnice. Tam jednak spotkałem się z pewnym oporem władz, które przestraszyły się, że mogą wyniknąć z tego tytułu ogromne koszty. Później przeniosłem ten pomysł do powiatu oławskiego i aktualnie zmierzamy w bardzo dobrym kierunku. Rodzice coraz bardziej się przekonują, do naszego pomysłu. Na początku było niedowierzanie, że treningi dla ich pociech mogą być bezpłatne. Jedynie koszty dojazdu. Na obozy sportowe dla dzieci mieliśmy dofinansowanie z Ministerstwa Sportu, dlatego za dwutygodniowy pobyt rodzice dziecka zapłacili tylko po 700 zł. To, co kiedyś sobie wymyśliłem, zaczyna się teraz realizować. Nazwa "Handball Academy" nie jest już moim autorskim pomysłem, lecz również trenerów. Brakuje nam jeszcze wsparcia ze strony władz miejskich. Teraz prowadzimy zajęcia na świeżych boiskach tartanowych. Tak będzie mogło być tylko do września lub października. Później musimy już wchodzić z dziećmi do obiektów zamkniętych, ale nie zawsze i wszędzie mamy możliwość. W Oławie na treningach mamy zawsze ponad 30 dzieci, więc nie widzę powodu, dlaczego nie moglibyśmy im zapewnić odpowiednich warunków.

- Czy macie na tylu szkoleniowców, którzy opiekują się waszymi grupami?

- W większości są to zawodnicy naszego klubu, studiujący na AWF i Politechnice Wrocławskiej, którzy robią to z zamiłowania do piłki ręcznej. W dłuższej perspektywie chcemy ściągać do naszej akademii wykształconych trenerów. Za kilka lat sami się takowych dorobimy.

- Wasi seniorzy są w drugiej lidze, a czy możecie się pochwalić sukcesami w rozgrywkach młodzieżowych?

- Z sekcji juniorów musieliśmy zrezygnować, bo mała grupa się wykruszyła i nie było możliwości prowadzenia z nimi treningu. Nie pogoniliśmy jednak dzieci do domów, mówiąc, że nie ma dla was miejsca. Wszystkich, którzy chcą grać i się rozwijać, ulokowaliśmy we wrocławskich klubach. Problemem było to, że nie mogliśmy prowadzić naboru w tym czasie w Oławie, tak aby szkolenie przebiegało w wielu miejscach, byśmy mogli z kilku miejsc kompletować zespół. W najbliższym czasie chcemy utworzyć trzy drużyny chłopców i jedną dziewczęcą w dolnośląskiej lidze dzieci. Wszystko jednak rozbija się o finanse, których nam brakuje. Ale mam nadzieję, że idą lepsze czasy i wszystko pójdzie po naszej myśli.

- Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w nadchodzącym sezonie.
 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: Zenek ze ZwierzyńcaTreść komentarza: Ostatnio czytałem w Powiatowej , dosyć dawno to bylo , że oczyszczalnia jack pol byla zbudowana niezgodnie z projektem. Ponoć miala byc rozbierana. Teraz czytam to .... Czy musicie wk***ć ludzi takimi artykułami? Bylem świadkiem interwencji przy kanale Odry jak syf wypływal obok śluzy. Kto zaplacił za koszta poniesione w zwiazku z działaniami tych służb. ? Jack pol robi swoje , burmistrz swoje . I ciężko jest komuś kogoś za ten syf przydupić? Teraz te papiery , analiza. Łaskę k**wa robią , że ją zrobią? To nie Białoruś.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:59Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrzaAutor komentarza: KazikTreść komentarza: Pani Karolino W ten sposób nie dochodzi się roszczeń. Nikt nie ma obowiązku czytać Powiatowej. Proszę w internecie w/g tablic rejestracyjnych namierzyć ubezpieczyciela pojazdu sprawcy. W ubezpieczalni zgłosić szkodę i przedstawić wszystkie dowody o tym wykroczeniu. Na Policji priszę też zgłosić zdarzenie , choć z autopsji wiem , że dużo ten fakt do sprawy nie wnuesie. Tu nie trzeba podpisu sprawcy . Ubezpieczyciel sam dojdzie co i jak i w dodatku , (zwyle tak bywa) zastosuje regresję wobec winnego . Nie chciałbym być w Jego skórze wtedy....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:50Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: MaklerTreść komentarza: Ciekawe dlaczego mi w Kwadraciaku nie wydali filmiku z kolizji przed Ich parkingiem ....(?)Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:44Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: chwalichrząszczTreść komentarza: a policja: umożenie z powodu nie wykrycia sprawcy i cyk, pora na CSa :-DData dodania komentarza: 17.12.2025, 11:43Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: NataTreść komentarza: Bardzo szlachetna idea... Szkoda że pobliski kościół nie został w nią włączony.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 10:57Źródło komentarza: Zbiórka żywności Caritas „Tak. Pomagam!” w Archidiecezji WrocławskiejAutor komentarza: serpTreść komentarza: Na pewno się tym razem wybiorę.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 10:49Źródło komentarza: Wystawa BODY WORLDS powraca do Wrocławia z nową odsłoną!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama