Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 06:08
Reklama BMM
Reklama Michał Rado

MKS na rozdrożu

Podziel się
Oceń

'- Po nas choćby potop! - tak zdają się mówić prezes Andrzej Węglowski i członek zarządu Witold Niemirowski, którzy przez ostatnie prawie 3 lata sterowali klubem piłkarskim MKS SCA Oława. 26 czerwca oficjalnie zrezygnowali z pełnionych tam funkcji, ale jak dotąd nie mają następców. Ciągle nie wiadomo też, w której ostatecznie lidze zagrają w nowym sezonie oławscy piłkarze

- Nie ukrywam, że jestem załamany obecną sytuacją, bo w ostatnim czasie mnóstwo ludzi włożyło w ten klub bardzo dużo wysiłku i energii, dzięki czemu naprawdę sporo osiągnęliśmy, a wygląda na to, że wszystko może być wkrótce w błyskawicznym tempie zmarnowane - mówi Dariusz Witkowski, dyrektor sportowy MKS Oława. - Rezygnacja panów Węglowskiego i Niemirowskiego, to m.in. efekt dużej znieczulicy, a nawet wrogości społecznej, z jaką się spotykali w mieście i w powiecie, zwłaszcza w ostatnim czasie, kierując naszym klubem.

Rozgoryczenie działaczy wzrosło szczególnie po ostrej i negatywnej reakcji kibiców na ich decyzję o odwołaniu meczu z Górnikiem Wałbrzych, co w praktyce przesądziło o spadku oławskiej drużyny do III ligi. Późniejsze wydarzenia pokazały bowiem, że wygrana w tym pojedynku dałaby realną szansę na utrzymanie, gdyż licencji na nowy sezon nie otrzymał Tur Turek. Dzięki temu w II lidze pozostał przecież Ruch Zdzieszowice, którego oławianie dwukrotnie przecież pokonali i byli bliscy wyprzedzenia go w tabeli.

Licencyjne perypetie

W ostatnich dniach czerwca w PZPN trwały jeszcze ostatnie procedury licencyjne. W Oławie po cichu liczono, że zgody na grę w II lidze nie otrzyma mocno zadłużona i przeżywająca problemy sportowo-organizacyjne Warta Poznań, spadkowicz z I ligi. Wtedy mógłby ją zastąpić oławski MKS, który po odwołaniu otrzymał drugoligową licencję. Nadzieje okazały się jednak płonne, bo piłkarska centrala - co prawda warunkowo, ale jednak - dopuściła drużynę ze stolicy Wielkopolski do udziału w rozgrywkach grupy zachodniej II ligi, w sezonie 2013/14. 

- Jest jeszcze jeden mały płomyk nadziei, bo problemy finansowe ma Calisia Kalisz i jak na razie działacze tego klubu nie potwierdzili na sto procent, że ich zespól przystąpi w nowym, sezonie do rozgrywek drugoligowych - mówi Dariusz Witkowski. Z nieoficjalnej strony internetowej kaliskiego klubu dowiedzieliśmy się, że rzeczywiście start Calisii w II lidze jest ciągle niejasny. Kilka dni temu prezydent Kalisza odrzucił wniosek klubu o dotację w wysokości 200 tysięcy złotych. Działacze Calisii liczą jednak na to, że nastąpi przełom w dopinaniu budżetu na nowy sezon - Na chwilę obecną nie wiemy, czy zagramy w II lidze, decyzję podejmiemy w pierwszej dekadzie lipca, a to, jaka ona będzie, zależy od paru czynników - mówi tajemniczo Paweł Gajoch, który niedawno złożył rezygnację z funkcji wiceprezesa Calisii, ale na razie jeszcze w niej działa. Kilka dni później wyjaśnił nam, że oławski MKS nie ma na co liczyć, gdyż nawet jeśli Calisia nie wystartuje w rozgrywkach, to działacze tego klubu sprzedadzą swoją licencję innemu klubowi: - Mamy obecnie co najmniej dwóch chętnych - twierdzi Gajoch.   

Smółka nadal trenerem?

Po dwutygodniowej przerwie oławscy piłkarze 1 lipca wznowili treningi. Zajęcia prowadził Zbigniew Smółka, któremu umowa z oławskim klubem skończyła się... 30 czerwca. - Poprosiliśmy trenera Smółkę, aby nadal prowadził drużynę - przynajmniej do czasu, aż się wyklarują wszystkie na razie niepewne kwestie - tłumaczy dyrektor Witkowski.

- Zgodziłem się, bo jak na razie nie mam innej konkretnej propozycji pracy jako trener, a nie chciałbym, żeby to, co w ostatnim czasie z dużym trudem tu w Oławie stworzyliśmy, zostało szybko zniszczone - mówi Zbigniew Smółka. - Robię to przede wszystkim dla tych chłopaków, z którymi bardzo fajnie mi się pracowało w ostatnich kilku tygodniach. Chcę, żeby dobrze się przygotowali do nowego sezonu, niezależnie od tego, na jakim poziomie ligowym i w jakich klubach będą grali. Na pierwszych zajęciach była niezła frekwencja, bo uczestniczyło w nich osiemnastu chłopaków, w tym w nadkomplecie bracia Gancarczykowie, gdyż trenował z nami także Marek, grający ostatnio w Niemczech...

Co dalej?

Sytuacja w oławskim klubie przypomina stan zawieszenia. Na czwartek 11 lipca zapowiedziano kolejne walne zebranie członków klubu, na którym mają być powołane nowe władze. Dyrektor Witkowski wątpi jednak, aby to się udało: - Zaczęły się wakacje i urlopy, a to nie jest dobry czas na szukanie nowych ludzi i strategicznych rozwiązań.

- Chęć włączenia się do pracy zadeklarowali przedstawiciele stowarzyszenia, grupującego kibiców naszego klubu. Może z tego grona wyłoni się ktoś, kto zechce kierować działalnością MKS - mówi z nadzieją w głosie Witold Niemirowski.

W ostatniej chwili zapadła decyzja w sprawie wyjazdu do Zamościa, na mecz o Puchar Polski, z miejscowym Hetmanem. Ten zespół awansował niedawno do III ligi i zakwalifikował się z Lubelszczyzny do rozgrywek pucharowych na szczeblu centralnym, pokonując 25 czerwca, w finale wojewódzkim, Chełmiankę Chełmno 4:2.

Spotkanie Hetmana z oławską drużyną miało być rozegrane 13 lipca, ale klub z Zamościa poprosił o zmianę terminu. Chce podejmować oławian  już we wtorek 9 lipca.

- Postaram się, aby nasz zespół był na ten mecz odpowiednio przygotowany, ale nie wiem, czy znajdą się pieniądze na sfinansowanie tak dalekiego wyjazdu, na drugi koniec Polski - mówił nam kilka dni temu trener Smółka.

*

Pieniądze się znalazły i na wyjazd i na nocleg, bo oławianie pojechali do Zamościa busem dzień przed meczem, w poniedziałek 8 lipca. A o tym, co tam osiągnęli można przeczytać w najnowszym papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukazało się w sprzedaży w środę 10 lipca.

Tekst i fot.:

Krzysztof A. Trybulski

[email protected]

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: CynaTreść komentarza: U mnie na podwórku będzie UFO Też zapraszam 🤣🤣🤣🤣Data dodania komentarza: 17.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Świet(l)ne auta - ostatni weekend na zobaczenieAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: A właśnie takowe otrzymałamData dodania komentarza: 17.12.2025, 19:47Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: Tak właśnie zrobiłam 😉Data dodania komentarza: 17.12.2025, 19:46Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: *Treść komentarza: Akurat wychodzi miłość bliźniego przed Świętami. BrawoData dodania komentarza: 17.12.2025, 19:46Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: xawiTreść komentarza: ostatni rok bo od nowego wchodzą przepisy ze tzw spoty (spotkania ludzi podziwiających własne aut) będą zakazane powyżej 10 aut ... ciekawe co zrobi nasza policja jak wparują rolnicy na parking w corocznej paradzie lub te oświetlone auta ?Data dodania komentarza: 17.12.2025, 19:18Źródło komentarza: Świet(l)ne auta - ostatni weekend na zobaczenieAutor komentarza: MaklerTreść komentarza: Czy nagranie z monitoringu to dane osobowe? Tak. Jeśli na nagraniu z kamer monitoringu CCTV możliwa jest identyfikacja osoby – np. na podstawie wizerunku, sylwetki, tablic rejestracyjnych lub innych cech – to takie nagranie z monitoringu stanowi dane osoboweData dodania komentarza: 17.12.2025, 18:15Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policję
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama