Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że odwołany mecz nie będzie rozegrany, a Górnik Wałbrzych otrzyma 3 punkty walkowerem. To może definitywnie przesądzić o spadku drużyny MKS SCA Oława do trzeciej ligi. Piszemy „może”, bo dziś nie zawsze wynik sportowy decyduje o losie danej drużyny po zakończeniu rozgrywek. Ważne są licencje, przyznawane przez PZPN, które często przewracają do góry nogami różne tabele ligowe. Najświeższy przykład to sprawa warszawskiej Polonii, która mimo wysokiego miejsca w tabeli, musi się pożegnać z ekstraklasą.
- Jeśli ukarzą nas walkowerem, to na pewno odwołamy się od tej decyzji - mówił prezes MKS Oława Andrzej Węglowski 4 czerwca, na konferencji prasowej, w Sali Rycerskiej oławskiego UM. - Na początku sezonu zgodzono się na przełożenie spotkania Lecha Rypin z Elaną Toruń, niemal z takich samych powodów. Potem nieustannie przekładano mecz naszej drużyny z Turem Turek, a ostatnio wykonano jakieś dziwne ruchy w sprawie rywalizacji Chrobrego Głogów z drużynami, które jeszcze cały czas o coś walczą w tej lidze, czyli z Energetykiem ROW Rybnik i - co ciekawe - właśnie z Górnikiem Wałbrzych…
W trakcie tej konferencji Andrzej Węglowski i Witold Niemirowski zapowiedzieli rezygnację z działalności we władzach MKS. - Pracując całkowicie społecznie przez 3 lata, poświęcając mnóstwo czasu i tracąc dużo zdrowia, zrobiliśmy bardzo wiele dla tego klubu, a tymczasem cały czas spotykamy się z krytyką, a nawet jawną wrogością. Niech więc przyjdą teraz inni i pokażą, że będą nim lepiej kierować niż my - mówili zgodnie obaj działacze MKS. Poinformowali, że będą pełnić swoje funkcje tylko do 26 czerwca 2013. W tym dniu ma się odbyć walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze i wyłonić nowe władze Miejskiego Klubu Sportowego Oława.
*
Więcej o sprawie w papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukaże się w sprzedaży w środę 5 czerwca.
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski







Napisz komentarz
Komentarze