Oława Bez zmian
Trzeba mieć anielską cierpliwość, żeby zaparkować na oławskim Rynku i w najbliższej okolicy. - Od lat władze miejskie nie podjęły skutecznych działań w celu usprawnienia ruchu samochodowego w tym miejscu - pisał rok temu w interpelacji do burmistrza Andrzej Grzeszczak, przewodniczący klubu radnych PiS. - Szkoda, że w minionych latach nie podjęto próby rozwiązania tego problemu, przy okazji modernizacji ratusza.
Od wielu lat Oława ma problem z sensownym zagospodarowaniem tego miejsca. Rynek, który wzorem większości miast, mógłby być wizytówką miasta i miejscem spotkań, jest wielkim, prawie zawsze zapchanym parkingiem.
Temat powrócił na niedawnym posiedzeniu Komisji Prawa i Porządku Publicznego. Andrzej Grzeszczak pytał, jaki pomysł mają władze miasta na rozwiązanie problemu miejsc parkingowych i czy możliwe jest jakieś tymczasowe wyjście? Zaproponował zamontowanie parkomatu w Rynku, na próbę.
Obecny na posiedzeniu komisji Jacek Gałuszka, wtedy jeszcze pełniący funkcję komendanta powiatowego policji w Oławie, mówił, że aby rozpocząć rozwiązywanie problemów z parkowaniem, władze miasta powinny pomyśleć o stworzeniu alternatywy. Parkingów przybywa (obok supermarketów, Starostwa Powiatowego), ale wiele z nich stoi prawie pustych, bo przyjeżdżający w okolice Rynku chcą parkować jak najbliżej. - Budując alternatywę, można pomyśleć o ograniczeniu parkowania w Rynku, w całości albo częściowo - mówił Gałuszka. - Kierowcy parkują jak chcą, czasem przejechać nie można. W rejonie Rynku jest trochę miejsc parkingowych - na Młyńskiej, Rocha, ale ludzie nie chcą stamtąd chodzić.
Komendant Straży Miejskiej Jerzy Narolski sceptycznie podchodzi do pomysłu z ustawieniem parkomatów. Obawia się, że mieszkańcy będą mówili, że ich kosztem samorząd łata dziury w budżecie.
Pomysł zamknięcia Rynku dla ruchu kołowego był i jest oceniany przez władze miasta negatywnie. Mimo iż w tym miejscu będzie przybywało samochodów, gdy do ratusza przeniosą się urzędnicy i radni oraz wzrośnie liczba interesantów, nie przewiduje się wprowadzenia ograniczeń w parkowaniu. Planuje się natomiast inne prace: - W przyszłym roku chcemy zrobić dokumentację projektową na rewitalizację nawierzchni Rynku i czterech przyległych ulic - mówił na posiedzeniu komisji prawa i porządku zastępca burmistrza Witold Niemirowski. - Nasze stanowisko brzmi: - Nie zamykać Rynku! Oławski jest specyficzny - nie ma tu restauracji, szukamy chętnego na wynajęcie piwnic ratuszowych. W maju do ratusza przeprowadzi się burmistrz. Będziemy musieli to jakoś rozwiązać, bo dochodzą jeszcze auta Straży Miejskiej. Zamykać Rynku nie chcemy, nie planujemy wprowadzenia parkomatów ze względów społecznych. Na razie musi być tak, jak jest. Zmieniono system parkowania na ulicy Krótkiej, będziemy się starali, aby nowych miejsc przybywało.
Czesław Miłosz (BBS) zwrócił uwagę na nieużywane samochody, blokujące miejsca do parkowania. Problem wydaje się nierozwiązywalny, bo jeżeli auto jest zarejestrowane, trudno cokolwiek zrobić.
Argumentacja wiceburmistrza Niemirowskiego nie przekonała Grzeszczaka. Radny uważa, że powinno się wprowadzić parkomaty dla przyjeżdżających do Rynku. Załatwia się konkretną sprawę i odjeżdża. Warto zobaczyć, jak to działa. Osoby, które zechcą zaoszczędzić, będą parkowały nieco dalej, a tym samym będzie luźniej w Rynku: - Nie bójmy się tego, że ludzie obrażą się na burmistrza i nie będą na niego głosowali w wyborach. Parkomaty istnieją w innych miastach i burmistrzowie się nie boją, że nie zostaną wybrani. A my się boimy! Proponuję, aby na początek postawić jeden.
Monika Gałuszka-Sucharska
Reklama
Nie ma dobrego pomysłu na rozwiązanie problemu braku miejsc parkingowych w Rynku i okolicach. Czy w ogóle można coś w tym zrobić?
Reklama
Reklama
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze