Piłka ręczna W Marcinkowicach
W zmaganiach uczestniczyli chłopcy i dziewczęta z Jelcza-Laskowic, Drzemlikowic, Bystrzycy, Marcinkowic, Siechnic, Świętej Katarzyny i Oławy. W tych miejscowościach Handball Academy prowadzi szkolenie dzieci i młodzieży.
W turnieju wzięło udział ponad 150 osób. Najmłodsi uczestnicy mieli 6 lat, a najstarsi - 11. W sześciogodzinnych zmaganiach rywalizowało osiem zespołów chłopców i pięć dziewczęcych.
Nie zapomniano również o rodzicach - w trakcie turnieju organizowano dla nich różne konkursy.
Na zakończenie imprezy wszyscy zawodnicy otrzymali pamiątkowe puchary. Członkowie zarządu Szczypiorniaka - Robert Padula i Marek Klaczyński, podziękowali Janowi Kownackiemu, wójtowi gminy Oława - za honorowy patronat, a Bogumile Żbikowskiej, dyrektorowi szkoły w Marcinkowicach - za bezpłatne udostępnienie obiektu.
- Chcielibyśmy także podziękować wszystkim rodzicom i osobom, które zaangażowały się w organizację turnieju, bo bez nich nie byłoby to możliwe - mówi Robert Padula, prezes Szczypiorniaka. - Całe przedsięwzięcie pod nazwą "Handball Academy" odbywa się dzięki finansowej pomocy wójta Kownackiego, burmistrza Jelcza-Laskowic Kazimierza Putyry, burmistrza miasta i gminy Siechnice Milana Usaka oraz zarządu powiatu oławskiego i starosty Zdzisława Brezdenia. W imieniu zarządu klubu i wszystkich dzieci, biorących udział w szkoleniu, dziękujemy tym osobom i instytucjom. Aktualnie prowadzimy szkolenie w czterech gminach, a w treningach uczestniczy około 200 dzieci. Działamy dopiero od października 2012 roku, więc wynik chyba jest dobry. W kolejnych latach chcemy systematycznie zwiększać liczbę grup wiekowych, organizując kolejne nabory. W grę wchodzi również rozszerzanie obszaru, na którym będzie działała "Handball Academy". Niestety, nie z każdym współpraca na linii "klub - samorząd" układa się pomyślnie. Przeciwny rozwojowi szczypiorniaka w Oławie jest burmistrz Franciszek Październik. W wyniku jego decyzji dzieci nie mogą korzystać z hali sportowej. Niechęć władz miasta przejawia się również w inny sposób. Nie chcą przekazać na działalność akademii żadnych środków, a w mediach przekazują nieprawdziwe informacje na temat klubu Szczypiorniak Oława.
Mateusz E. Czajka
Fot.: archiwum Szczypiorniaka Oława






Napisz komentarz
Komentarze