61-latek strzelał z okna swojego mieszkania. Na szczęście tylko raz i z wiatrówki. Nikogo nie trafił
<p> Jelcz-Laskowice
Mieszkaniec ulicy Tańskiego oddał strzał w kierunku placu zabaw, na którym byli rodzicie z dwójką dzieci. Pocisk przeleciał obok głowy kobiety. Przerażona zadzwoniła po policję. Funkcjonariusze zespołu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali mężczyznę, a wiatrówkę zabezpieczyli. 61-latek był pod wpływem alkoholu. Tłumaczył, że chciał rekreacyjnie postrzelać do... drzew. Strzelcowi przedstawiono zarzut „narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 17.00.
(AH)
Mieszkaniec ulicy Tańskiego oddał strzał w kierunku placu zabaw, na którym byli rodzicie z dwójką dzieci. Pocisk przeleciał obok głowy kobiety. Przerażona zadzwoniła po policję. Funkcjonariusze zespołu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali mężczyznę, a wiatrówkę zabezpieczyli. 61-latek był pod wpływem alkoholu. Tłumaczył, że chciał rekreacyjnie postrzelać do... drzew. Strzelcowi przedstawiono zarzut „narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 17.00.
(AH)
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze