Mecz rozgrywano w sobotę 26 stycznia, na Polach Marsowych we Wrocławiu. Zaśnieżona i sztuczna murawa (jedna z kilku w nowoczesnym kompleksie sportowym Akademii Wychowania Fizycznego) oraz kilkustopniowy mróz, nie ułatwiały piłkarzom zadania. Mimo to spotkanie rozgrywane było w szybkim tempie i mogło się podobać nielicznej widowni.
Pierwsza wyrównana połowa zakończyła się remisem 2:2. Gole dla MKS strzelali: Waldemar Gancarczyk - w 3 minucie i Damian Kiełbasa w 12 minucie. Bramki dla Ślęzy zdobyli natomiast Damian Celuch (w 8 min.) i Konrad Hajdamowicz (w 34 min.).
Po przerwie dużo lepiej prezentowali się agresywniej i szybciej grający wrocławianie, dla których dwie bramki strzelił Paweł Niewiadomski (w 63 i w 80 min.). Mecz zakończył się więc wygraną Ślęzy 4:2.
W oławskiej drużynie brakowało kilku podstawowych zawodników. Widzieliśmy natomiast Krzysztofa Gancarczyka, który wrócił z Anglii i wszystko wskazuje na to, że pozostanie na wiosnę w MKS. Nie będzie natomiast grał w oławskiej drużynie jego starszy brat Marek, który podpisał kontrakt z klubem niemieckiej ligi regionalej - SSV Markranstädt.
W sparingu ze Ślęzą trener Sebastian Sobczak sprawdzał dwóch graczy, którzy wystąpili także w meczu z Orłem Ząbkowice: 21-letniego Andrzeja Budnika, wychowanka Unii Swarzędz, który w rundzie jesiennej strzegł bramki Chrobrego Głogów, oraz 19-letniego pomocnika Miedzi Legnica - Patryka Bębenka.
W drugiej części sobotniego meczu Waldemara Gancarczyka zastąpił w roli rozgrywającego Ukrainiec Igor Żurakowski. To młody piłkarz, ale ma już spore umiejętności. Niedawno był testowany w ekstraklasowych klubach - w Górniku Zabrze i Śląsku Wrocław. Do MKS polecił go trener Józef Klepak, odpowiedzialny w ekipie mistrzów Polski za wyławianie młodych talentów. Na grę w pierwszej drużynie Śląska Igor na razie nie miałby szans, ale wrocławscy szkoleniowcy chcą go mieć na oku i dlatego zasugerowali, by wiosną wzmocnił partnerski klub z Oławy. Piłkarz z Ukrainy zagra w MKS także w sobotnim sparingu z legnicką Miedzią i jeśli w tym spotkaniu spisze się tak samo dobrze, jak w meczu ze Ślęzą, niewykluczone, że wiosną będzie zawodnikiem oławskiego klubu.
*
Szczegółowa relacja z meczu sparingowego Ślęza Wrocław - MKS SCA Oława, w najbliższym papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukaże się w sprzedaży w środę 30 stycznia. Zapraszamy do lektury!
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski







Napisz komentarz
Komentarze