Oława Skończył w rowie
Funkcjonariusze odebrali komunikat, że przez miasto może przejeżdżać mężczyzna, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Audi A6 na niemieckich numerach rejestracyjnych pojawiło się 30 września w nocy, na skrzyżowaniu ulic Andersa i 3 Maja. Policjanci dawali sygnał do zatrzymania, ale kierowca nie zamierzał poddać się kontroli. Uderzył w radiowóz i zaczął uciekać w stronę Wrocławia. Pościg zakończył się w Lizawicach, bo samochód wpadł do rowu. To nie ostudziło zapału uciekiniera. Wybiegł z auta i ukrył się.
- Funkcjonariusze przeszukali pobliski teren i znaleźli kierowcę - mówi Alicja Jędo, rzecznik KPP w Oławie. - To 39-latek z powiatu wejherowskiego, karany za przestępstwa narkotykowe. Tym razem popełnił wykroczenie, bo nie miał prawa jazdy i dokumentów, uprawniających do prowadzenia tego samochodu.
(AH)
Reklama
Nie zatrzymał się do kontroli na granicy z Czechami, później uciekał w Ząbkowicach Śląskich. Zatrzymali go dopiero policjanci z Oławy
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze