Przed meczem wydawało się, że zaliczka, wywalczona przed tygodniem, wystarczy do utrzymania się wrocławian. Tymczasem Sparta nie wygrała żadnego z kolejnych dziesięciu biegów, więc miejscowi prowadzili dziesięcioma punktami. W ekipie gości zrobiło się nerwowo. Przy takim tempie odrabiania strat, Wybrzeże wyrzuciłoby Spartę z żużlowej elity. Kluczowym momentem było bieg jedenasty, wygrany przez przyjezdnych 5:1. Na wysokości zadania stanęli Szwed Fredrik Lindgren i Tomasz Jędrzejak. Najlepszym zawodnikiem meczu był najskuteczniejszy w tym sezonie żużlowiec ekstraligi, trzykrotny mistrz świata - Nicki Pedersen z Danii. W sześciu startach zdobył 17 punktów, ale w swoim piątym biegu przegrał z Lindgrenem. Szwed wywalczył 14 "oczek" w siedmiu próbach. Kolejny raz w tym sezonie wrocławscy juniorzy nie dołożyli punktów za wyprzedzenie zawodników gospodarzy. Patryk Malitowski z Jelcza-Laskowic trzykrotnie mijał linię mety na czwartej pozycji. Jego partner klubowy Patryk Dolny też nie wyprzedził żadnego z gdańszczan, a jeden punkt zaliczył w wyścigu juniorów, przyjeżdżając przed Malitowskim.
*
Przed wrocławską drużyną ostateczny bój o pozostanie w Enea Ekstralidze - dwumecz z drugim zespołem I ligi. 23 września Sparta rozegra mecz z GTŻ w Grudziądzu, a dwa tygodnie później podejmie tę drużynę na Stadionie Olimpijskim.
Piotr Przyborowski
Fot.: Paweł Mruk







Napisz komentarz
Komentarze