Były zawodnik Foto-Higieny rozegrał ostatni mecz mistrzowski w czerwcu 2011 roku, kiedy podopieczni Krystiana Pikausa rywalizowali okręgówce. Dla Waldka Żelaski było to więc pierwsze spotkanie o punkty od ponad roku.
Pierwotnie mecz miał się odbyć w Domaniowie, ale przeniesiono go do Chwalibożyc na prośbę działaczy Rapidu.
W pierwszej połowie przewagę w posiadaniu piłki mieli gospodarze, ale nie potrafili stworzyć większego zagrożenia pod bramką domaniowian. Z prawego narożnika pola karnego rzut wolny wykonywał Tomasz Watral, ale piłka przeszła nad bramką. Słonina miał podobną sytuację, ale strzał był zbyt lekki i nie mógł zaskoczyć Radosława Mikodę.
W 19 minucie precyzyjnym dośrodkowaniem z prawego skrzydła popisał się Żelasko, ale Słonina główkował niecelnie. Później Żelasko podał prostopadle do Kamila Mycki, ale w porę interweniował Wojciech Budny.
Bliżsi strzelenia gola byli goście. Kiedy skiksował Watral, Artur Strzemedłowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Przemysławem Sekułą. Próba lobowania bramkarza Burzy była jednak nieskuteczna. Dobijał Bartłomiej Mikoda, ale trafił w obrońcę.
Po zmianie stron pierwszą groźną sytuację stworzył Rapid. Jarosław Wójcicki uderzył z 20 metrów, ale piłka przeszła obok słupka.
Z kolei Słonina dośrodkował z rzutu rożnego, ale Artur Gancarczyk główkował w poprzeczkę. Chwilę po tym Gancarczyk posłał piłkę na pole karne, ale strzał Rafała Woźniaka obronił Mikoda.
Napór gospodarzy nie słabł, ale miejscowi kibice nie mogli się doczekać gola. Bliski powodzenia był Gancarczyk, który uderzył po krótko rozegranym rzucie wolnym pośrednim, ale bramkarz Rapidu zatrzymał piłkę na linii bramkowej.
W 70 minucie Burza strzeliła gola. Mateusz Prusak dośrodkował na pole karne, a piłkę opanował Rafał Woźniak. Wymanewrował dwóch obrońców i płaskim strzałem pokonał Mikodę. Później lewym skrzydłem szarżował Słonina, podał do Prusaka, ale ten uderzył niecelnie.
W następnej akcji gospodarze mieli więcej szczęścia. Słonina zacentrował z rzutu rożnego, a w polu karnym najprzytomniej zachował się Rafał Woźniak, główkując celnie do siatki. To był jego drugi gol w tym meczu. Za chwilę bohater miejscowych musiał opuścić boisko, bo złapały go skurcze mięśni.
Wynik ustalił Słonina, który egzekwował rzut karny, podyktowany za faul Michała Czenieckiego na Karolu Nikodemie. Potem jeszcze Słonina mógł ustrzelić dublet, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem zabrakło mu precyzji.
Burza-Dombud Chwalibożyce - Rapid Domaniów 3:0
1:0 i 2:0 - Rafał Woźniak (w 70 i 83 min.)
3:0 - Piotr Słonina (88, z karnego)
Chwalibożyce: 19 sierpnia 2012. Widzów około 200.
Sędziowali: Tomasz Dziechciarz jako główny oraz Andrzej Samołyk i Łukasz Skotnicki - asystenci liniowi.
Żółte kartki: Watral, Mycka - Dumański, Czaniecki.
Burza-Dombud: Sekuła - Bekieszczuk, Kościelny, Watral, Gancarczyk - R.Woźniak (89 P.Woźniak), Żelasko, Bogunia (90 Winnicki), Prusak - Słonina, Mycka (79 Nikodem).
Rapid: R.Mikoda - Kuriata (75 Wiśniowski), Błachaniec, Budny, Dumański - Wójcicki (46 Brzezicki), Dziębowski, Kawałko (65 Czaniecki), Wójcik - Strzemedłowski, B.Mikoda.
Tekst i fot.:
Mateusz E. Czajka







Napisz komentarz
Komentarze