Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 08:14
Reklama
Reklama Michał Rado

Lider na kolanach

Podziel się
Oceń

Kibice Foto-Higieny czekali do czwartej kolejki na pierwsze trzecioligowe zwycięstwo. Podopieczni Krystiana Pikausa pokonali lidera, który w trzech poprzednich spotkaniach nie stracił gola

Pogoń przeszła gruntowne przemeblowanie przed rozpoczęciem sezonu. Świebodziński klub opuściło kilku kluczowych zawodników, na czele z grającym trenerem Maciejem Góreckim. Do ostatniej chwili nie wiedziano w Świebodzinie, w której lidze Pogoń będzie rywalizować. Wszystko zależało od przyznania licencji Czarnym Żagań. Kilka dni przed startem trzeciej ligi żagańskiemu klubowi nie przyznano jej po raz czwarty, zarazem ostateczny, więc Pogoń Świebodzin pozostała w III lidze. Zespół, budowany w pośpiechu, radził sobie nadzwyczaj dobrze i po trzech meczach był liderem, z kompletem punktów i bez straconej bramki.

Pechowo rozpoczął się mecz dla Foto-Higieny, a szczególnie dla Radosława Florka. Napastnik, w walce o piłkę na polu karnym gości doznał kontuzji stawu kolanowego. Wstępna diagnoza nie napawa optymizmem, mówi o zerwaniu więzadeł krzyżowych i pobocznych. Jeżeli się potwierdzi, oznaczać będzie dla Florka przynajmniej półroczny rozbrat z futbolem.

Gospodarze chcąc sobie poprawić morale za niepowodzenie w poprzednim meczu z Promieniem, ruszyli do ataku od początku. Lewym skrzydłem szarżował Andrzej Koszelowski, dośrodkował na pole karne, ale zamykający akcję Marek Budny, nie sięgnął piłki. Później miejscowi dwukrotnie próbowali zaskoczyć Łukasza Twardowskiego uderzeniami z dystansu, ale Paweł Boczarski trafił w obrońcę, a Łukasz Kucyniak strzelił niecelnie.

Po okresie wyrównanej gry w środku pola, odważniej zaatakowali podopieczni trenera Krystiana Pikausa. Akcję zainicjował Budny, wymienił klepkę z Kucyniakiem, wpadł na pole karne i precyzyjnym strzałem przy słupku otworzył wynik.

Goście mieli problemy ze sforsowaniem defensywy z Gaci, bramce Marcina Mazura zagrozili po 30 minutach gry. Z rzutu rożnego zacentrował Tomasz Pawliczak, a Bartosz Siemiński trafił w boczną siatkę. Potem Siemiński dośrodkował z narożnika boiska, a Karol Haraś główkował niecelnie.

Po chwilom naporze Pogoni, znowu zaatakowali gospodarze. Lewym skrzydłem ruszył Kucyniak i posłał piłkę na pole karne. Przejął ją Budny i wycofał do nabiegającego Boczarskiego. Pomocnik Foto-Higieny huknął bez przyjęcia i nie dał szans Twarowskiemu na skuteczną interwencję.

W końcówce pierwszej połowy inicjatywę mieli goście. Z rzutu rożnego dośrodkował Siemiński, ale Haraś uderzył metr poza lewy słupek bramki Mazura.

Chwila nieuwagi Tomasza Tarasewicza mogła sporo kosztować gospodarzy. Sfaulował na polu karnym Mateusza Świniarka i sędzia podyktował jedenastkę. Na szczęście dla Foto-Higieny Artur Małecki uderzył nad poprzeczkę.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli podopieczni Pikausa. Budny popisał się indywidualną akcją, wpadł na pole karne, ale strzał obronił bramkarz. Dobijał Boczarski, ale trafił w ofiarnie interweniującego obrońcę.

W 60 minucie znowu nie popisał się Tarasewicz. Na polu karnym gości skierował piłkę pod nogi rywala i Pogoń wyprowadziła kontrę. Małecki przejechał z piłką przez pół boiska, na polu karnym minął Bartłomieja Płomińskiego i pokonał Mazura. Minutę później mógł być remis. Jakub Jasiński przedarł się prawym skrzydłem, wyłożył piłkę Pawliczakowi, który spudłował z pięciu metrów.

Gospodarze otrząsnęli się po chwilowym naporze i wywalczyli rzut rożny. Mieczysław Przytuła zacentrował na pole karne, a Mateusz Kuźniecow uderzył z woleja, nad bezradnym Twarowskim. Piłkarze Foto-Higieny nie zdążyli się jeszcze cieszyć z trzeciej bramki, gdy padła już następna. Jacek Sorbian znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości i mocnym strzałem w długi róg zdobył gola na 4:1. Swojej bramki szukał też Płomiński, który popisał się efektownym uderzeniem z powietrza, ale niecelnym.

Wyniki ustalił Marcin Sztonyk, który głową wpakował piłkę do siatki, wykorzystując centrę Siemińskiego na piąty metr od bramki Mazura.

Zwycięstwo Foto-Higieny mogło być bardziej okazałe, ale w końcowych minutach zabrakło precyzji. Budny otrzymał podanie od Sorbiana, ale nie udało mu się minąć bramkarza i skierować piłki do pustej bramki. Z kolei po akcji Przytuły, Budnego i Kucyniaka, szansę miał Dawid Schie, ale trafił w bramkarza.

 

Pomeczowe komentarze

Krystian Pikaus - trener Foto-Higieny Gać

-W końcu uśmiechnęło się do nas szczęście. Strzeliliśmy cztery bramki zespołowi, który w trzech poprzednich meczach nie stracił ani jednego. To nie było nasze najlepsze spotkanie w tym sezonie. W trzech poprzednich gra wyglądała dużo lepiej, ale kompletu punktów nie było. Zwycięzców się nie osądza, więc cieszę się z dzisiejszej wygranej i zdobytych goli Przed sezonem wspominałem, że pierwsze mecze nie będą łatwe. Mieliśmy bardzo mało czasu na przygotowanie optymalnej formy. Spodziewałem się, że przyjdzie ona po trzeciej, czwartej kolejce. Z gry mogę być coraz bardziej zadowolony, ale nie wiem czy jest nasze najsilniejsze zestawienie. Co chwilę ktoś łapie kontuzje lub pauzuje za kartki. Do Prochowic jedziemy w dobrym humorze. Do składu wracają Paweł Przytuła po kontuzji i Krzysztof Smoliński, pauzujący dwa mecze za czerwoną kartkę w Trzebnicy. Martwi mnie kontuzja Radka Florka, który pierwszy raz od wielu lat przepracował okres przygotowawczy i powoli wracał do wysokiej formy. Mam nadzieję, że uraz nie będzie zbyt groźny i Radek szybko wróci do drużyny.

Stanisław Piotrowski - kierownik Pogoni Świebodzin

- Gospodarze zagrali dzisiaj bardzo mądrze, bo postawili na ataki z kontry. W pierwszej połowie oddali dwa strzały na naszą bramkę i strzelili dwa gole. W poprzednich meczach to my graliśmy w ten sposób, ale Foto-Higiena zmusiła nas do innego stylu. Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo, bo w każdym spotkaniu gramy o komplet punktów. Niestety, tym razem się nie udało. Mecz mógł się ułożyć zupełnie inaczej. Gdybyśmy przy stanie 0:2 wykorzystali rzut karny, albo przy wyniku 1:2 Pawliczak wykorzystałby stuprocentową sytuację. Nie załamujemy się, bo mamy młody i perspektywiczny zespół. W poprzednich meczach spisaliśmy się bardzo dobrze, choć zespół do ostatniej chwili nie wiedział czy zagra w IV czy III lidze. Trzy dni przed pierwszym meczem przyszło oficjalne pismo, że Czarni Żagań nas nie zastąpią, bo nie dostali licencji. 

 

Foto-Higiena Gać - Pogoń Świebodzin 4:2
 

1:0 - Marek Budny (w 25 min.)

2:0 - Paweł Boczarski (33)

2:1 - Artur Małecki (60)

3:1 - Mateusz Kuźniecow (65)

4:1 - Jacek Sorbian (66)

4:2 - Marcin Sztonyk (72)

 

Gać. 18 sierpnia 2012. Widzów około 300.

 

Sędziowali: Jarosław Grobelny jako główny oraz Krzysztof Musiałowski i Wojciech Ostrowski (OZPN Wrocław).

 

Żółte kartki: Karol Haraś (w 53 min.) i Mateusz Świtała (76) - obaj za faule.

 

Foto-Higiena Gać: Mazur - M.Przytuła, Płomiński, Kuźniecow, Koszelowski (40 Schie) - Kucyniak, Skorłutowski (85 Dewerenda), Boczarski, Sorbian, Budny - Florek (5 Tarasewicz, 63 Bartocha).

 

Pogoń Świebodzin: Twarowski - Jasiński, Świtała, Wojtysiak, Pawliczak - Świniarek, Haraś, Sztonyk, Lemieszko (73 Ratajczak) - Małecki, Siemiński.

 

Tekst i fot.:

Mateusz E. Czajka

[email protected]


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: CynaTreść komentarza: U mnie na podwórku będzie UFO Też zapraszam 🤣🤣🤣🤣Data dodania komentarza: 17.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Świet(l)ne auta - ostatni weekend na zobaczenieAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: A właśnie takowe otrzymałamData dodania komentarza: 17.12.2025, 19:47Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: Tak właśnie zrobiłam 😉Data dodania komentarza: 17.12.2025, 19:46Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: *Treść komentarza: Akurat wychodzi miłość bliźniego przed Świętami. BrawoData dodania komentarza: 17.12.2025, 19:46Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: xawiTreść komentarza: ostatni rok bo od nowego wchodzą przepisy ze tzw spoty (spotkania ludzi podziwiających własne aut) będą zakazane powyżej 10 aut ... ciekawe co zrobi nasza policja jak wparują rolnicy na parking w corocznej paradzie lub te oświetlone auta ?Data dodania komentarza: 17.12.2025, 19:18Źródło komentarza: Świet(l)ne auta - ostatni weekend na zobaczenieAutor komentarza: MaklerTreść komentarza: Czy nagranie z monitoringu to dane osobowe? Tak. Jeśli na nagraniu z kamer monitoringu CCTV możliwa jest identyfikacja osoby – np. na podstawie wizerunku, sylwetki, tablic rejestracyjnych lub innych cech – to takie nagranie z monitoringu stanowi dane osoboweData dodania komentarza: 17.12.2025, 18:15Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policję
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama