Na stronie internetowej klubu MKS SCA Oława czytamy: - Kto pojechał do Jarocinia, ten wie jak było. Orzeczona kara jest bezzasadna!!! Na tę chwilę mamy wydany zakaz wyjazdowy na mecze z Gryfem Wejherowo, Lechem Rypin oraz Chrobrym Głogów. Czas na odwołanie się od tej zaskakującej decyzji PZPN-u to 14 dni.
Żeby odwołanie zostało rozpatrzone klub musi wpłacić 1.500 złotych kaucji.
Po meczu w Jarocinie internauci, komentujący na stronie "Gazety Jarocińskiej" mieli pretensje do policji: - Na meczu w Jarocinie kibice z Oławy robili co chcieli, chodzili sobie po cały obiekcie (wtargnięcie na na boisko boczne, stanie poza wyznaczonym sektorem) to żaden z tajnych tajniaków nawet palcem nie ruszył. Przyszli obejrzeli mecz za darmo i tyle. Mandaty za picie piwka w parku tylko potrafi wlepiać!!! - napisał Tuy.
Dariusz Witkowski, dyrektor sportowy MKS Oława był we wtorek w PZPN, ale nie podano wtedy uzasadnienia. Witold Niemirowski, członek zarządu MKS nie wie dokładnie za co kibice zostali ukarani: - Prawdopodobnie chodzi o sytuację, kiedy weszli na teren stadionu, forsując ogrodzenie - mówi Niemorowski.
(treść pisma od PZPN po kliknięciu w miniaturę przy tytule)
(AH)







Napisz komentarz
Komentarze