Do rozpoczęcia nowego sezonu coraz bliżej. W grupach III i IV wrocławskiej klasy „A” zagra osiem zespołów z naszego powiatu - po cztery w każdej z nich. Oto informacje o ruchach kadrowych, meczach kontrolnych i celach sportowych
Reklama
Sensacją tygodnia jest awans do klasy „A” Czarnych Sobocisko. Podopieczni Dariusza Witkowskiego wypełnili lukę po Sokole Marcinkowice, który w okręgówce zajął miejsce Odry Wrocław, która nie uzyskała licencji
Burza Bystrzyca
Podopieczni Jacka Sorbiana byli bliscy awansu do klasy okręgowej, jednak przegrali decydujący mecz z Dębem Dobroszyce. - W nadchodzącym sezonie również chcemy pokazać się z dobrej strony - mówi Mariusz Pelc, wiceprezes Burzy. - Przygotowania przebiegają bez zakłóceń, w drużynie panuje dobra atmosfera. Graliśmy dwa sparingi. Zremisowaliśmy z Huraganem Minkowice 2:2 i pokonaliśmy Rapid Domaniów 5:1. Jesteśmy bliscy pozyskania trzech zawodników: Michała Patriaka, Dawida Chochorowskiego i Jacka Gucwy. To piłkarze z przeszłością w wyższych klasach i byliby poważnym wzmocnieniem. W najbliższym czasie ma dołączyć bramkarz. Po półrocznym wypożyczeniu do Czarnych Jelcz-Laskowice wrócił Andrzej Mycka. Chęć odejścia wyrazili Mirosław Jabłoński i Artur Strzemedłowski. Mirek ma zasilić Zalesie Wójcice, natomiast Artur zamierza zakończyć przygodę z piłką.
Huragan Minkowice Oławskie
Minkowiczanie mają nowego trenera. Po ostatnim meczu rundy rewanżowej zrezygnował z tej funkcji Gerard Kucharczyk. Zastąpił go Tomasz Mol, który w poprzednim sezonie był asystentem Krystiana Pikausa w Foto-Higienie Gać. - Tomek wprowadził do drużyny nową jakość, jest bardzo zaangażowany i dużo wymaga od zawodników - mówi Waldemar Chmielewski, prezes Huraganu. - Trenujemy trzy razy w tygodniu, zajęcia są ciekawe i zróżnicowane, a duży nacisk kładzie się na przygotowanie taktyczne. Kończymy budowę szatni i jesienią będziemy grali na własnym boisku. Trafiliśmy do trudnej grupy, jednak liczymy na miejsce w środku tabeli.
Z drużyny odeszli Marek Kotliński - do Polonii Miłoszyce, oraz Paweł Kośmider, Krzysztof Misztal i Michał Chmura, którzy nie wznowili treningów.
W trakcie załatwiania są napastnik Dariusz Żerdziński z Czarnych Jelcz-Laskowice i obrońca Krzysztof Szymalak z Dolomitu Chwałowice. Obaj dobrze prezentują się w sparingach i powinni być dużym wzmocnieniem.
W dotychczasowych grach kontrolnych minkowiczanie zremisowali z Burzą Bystrzyca 2:2 (bramki: Przemysław Krzesiński i Dariusz Żerdziński), a przegrali z Polonią Godzikowice 3:6 (bramki Dariusz Żerdziński - 2 i Rafał Stanik). Planowane są jeszcze sparingi z juniorami Czarnych Jelcz-Laskowice i Rapidem Domaniów. Huragan wygrał 12 sierpnia turniej o „Puchar Lata”, który jak co roku był rozgrywany na boisku w Minkowicach.
Polonia Miłoszyce
W Polonii także zmienił się trener. Decyzją zarządu zespół poprowadzi Arkadiusz Wróbel, były zawodnik Ślęzy Wrocław i Pogoni Oleśnica. Dotychczasowy szkoleniowiec Marcin Koselski zostaje w klubie, ale tylko jako zawodnik.
Po niezbyt udanej rundzie wiosennej działacze ostro wzięli się do pracy, wzmacniając zespół. Z Huraganu Minkowice pozyskano pomocnika Marka Kotlińskiego, a z Dolomitu Chwałowice - bramkarza Łukasza Sypka. W Polonii nie zobaczymy Sebastiana Martynowicza, który wybrał Skrę Wojnowice. - Nikt więcej nie zgłosił chęci odejścia, interesujemy się kilkoma zawodnikami, jednak za wcześnie na konkrety - mówi Tomasz Szołdrowski, kapitan miłoszyczan. - Naszym celem jest spokojne utrzymanie się. Mamy bardzo trudną grupę i każdy mecz trzeba będzie grać z maksymalnym zaangażowaniem.
Poloniści grali jeden sparing, pokonując GKS Mirków/Długołęka 4:3.
Czarni Sobocisko
Czarni zajęli miejsce Sokoła Marcinkowice, który decyzją DZPN pozostał w klasie okręgowej. - Mieliśmy najlepszy współczynnik punktowy spośród wiceliderów wszystkich grup wrocławskiej klasy "B" i po rocznej przerwie wróciliśmy do klasy "A" - mówi Dariusz Witkowski, trener Czarnych. - Kiedy zobaczyliśmy komunikat DZPN, byliśmy bardzo zaskoczeni, ale cieszymy się z możliwości gry w wyższej klasie i podejmujemy to wyzwanie. Teraz musimy przyspieszyć przygotowania i wzmocnić drużynę. Kadra będzie liczyć 16, 17 zawodników. Naszym celem jest spokojne utrzymanie się, jednak wszystko zweryfikuje boisko. Kilka drużyn z grupy znamy bardzo dobrze i to będzie naszym atutem.
Czarni zajęli pierwsze miejsce w Memoriale Zdzisława Kińczyka, rozegranym na początku sierpnia w Sobocisku. Planowany jest jeszcze mecz kontrolny z Piastem Nadolice.
- Ze względu na szybszy początek rozgrywek w klasie "A" odwołałem trzy sparingi- wyjaśnia Witkowski. - Szczyt formy szykowałem na początek września, a teraz muszę zmodyfikować plany treningowe.
Świteź Wiązów
Doszło do zmiany w zarządzie klubu. Prezesem nie jest już Andrzej Wisłocki. - W ostatnim czasie złożyłem rezygnację z tej funkcji - mówi Wisłocki. - Moje miejsce zajął dotychczasowy wiceprezes, Kazimierz Starzewski.
Zmienił się również szkoleniowiec drużyny seniorów. Miejsce Krzysztofa Konona zajął Piotr Tęsiorowski. Treningi jednak się nie odbywają, bo nie ma zawodników. - Piłkarze nie przychodzą na zajęcia - mówi Kazimierz Starzewski. - Zarząd klubu zastanawia się nad wycofaniem drużyny, bo nie jesteśmy w stanie spełnić warunków finansowych, które postawili piłkarze. Zatrudniliśmy trenera Tęsiorowskiego, ale znalazł się on w patowej sytuacji. Nie prowadzi zajęć, bo robiłby to dla siebie. Czekamy do końca przyszłego tygodnia na rozwój wydarzeń. Jeżeli nic się nie zmieni, to w nadchodzącym sezonie nie będzie Świtezi Wiązów w klasie "A".
Wiązowianie rozegrali 22 lipca sparing z GLKS Kamiennik, z opolskiej klasy „A”. Świteź przegrała 2:4, a gole dla niej strzelili Tomasz Łach i Tomasz Bartosz. Był to jedyny sparing podopiecznych Piotra Tęsiorowskiego.
Z naszych najnowszych informacji wynika, że wiązowianie wycofają się z rozgrywek, najpóźniej po trzeciej kolejce. Jak twierdzi prezes DZPN Andrzej Padewski, działacze Świtezi chcą w ten sposób uzyskać rekompensatę finansową za swoich piłkarzy, którzy uciekli do innych klubów. Gdyby wycofali się przed rozpoczęciem sezonu, piłkarze mieliby możliwość zmiany barw klubowych bez odstępnego. - Działacze z Wiązowa zachowują się tak trochę jak przysłowiowy pies ogrodnika, co sam nie zje, ale drugiemu nie da - mówi Padewski. - Gdyby wycofali drużynę przed sezonem, moglibyśmy w jej miejsce dokooptować inny zespół...
Foto-Higiena II Korona Osiek
- Jestem dobrej myśli przed nowym sezonem, bo trener Krystian Pikaus obiecał współpracę z pierwszym zespołem - mówi grający trener Foto-Higieny II, Jacek Zarówny. - Kadra trzecioligowców liczy ponad dwudziestu zawodników, więc wszyscy nie będą grać. Przez to nie powinienem mieć problemów ze skompletowaniem zespołu. Chcemy powalczyć coś więcej niż tylko utrzymanie. Zarząd nie stawia nam żadnych wymagań, ale przy dobrych wiatrach stać nas na miejsce w czołowej trójce.
Korona pokonała w pierwszym meczu kontrolnym Orła Marszowice 5:4. Trzy gole strzelił Damian Dewerenda, a po jednym trafieniu zaliczyli Jacek i Maciej Zarówni. W następnym sparingu przegrała ze Stalą Brzeg 0:8. Zrehabilitowała się w spotkaniu z Zorzą Niemil, wygrywając 9:2. Bramki zdobyli: Maciej Zarówny - 3, Jakub Tomczyk - 2, Rafał Kwapisz, Jacek Zarówny, Kacper Szewczuk i Damian Dewerenda - po 1.
Do drużyny dołączył Jakub Tomczyk z Logana Witowice oraz Rafał Kwapisz ze Świtezi Wiązów. Z klubem pożegnał się Łukasz Dewerenda, odszedł do Zorzy Niemil. Do Czarnych Jelcz-Laskowice poszedł Dariusz Giełżecki, a Sławomir Hajducki nie wznowił treningów.
W środę 8 sierpnia podopieczni Jacka Zarównego zmierzą się z Burzą Bystrzyca. Będzie to ich ostatni sprawdzian przed rozpoczęciem sezonu.
Burza-Dombud Chwalibożyce
W klubie panują bojowe nastroje. Trener Jakub Kalinowski liczy, że zespół powalczy w tym sezonie o najwyższe lokaty. - Naszym celem na rundę jesienną jest jak najlepsza gra oraz miejsce w czołowej trójce, tak aby na wiosnę włączyć się do walki o awans - mówi opiekun Burzy-Dombud. - Jeżeli dojdą do skutku wszystkie transfery, to będziemy mierzyć w awans. Dostaliśmy zielone światło od zarządu, który zapewnił, że sportowo i organizacyjnie stać nas na okręgówkę. Trwają rozmowy z nowymi zawodnikami, bo musimy się jeszcze wzmocnić. Szykują się dwie niespodzianki transferowe, nie chcę jednak zapeszać i o szczegółach powiem, jak wszystko będzie już załatwione.
W pierwszym sparingu chwalibożyczanie pokonali trzecioligową Foto-Higienę Gać 2:0, po golach Kamila Mycki i Piotra Słoniny. Później podopieczni Kalinowskiego przegrali z GKS Grodków i Czarnymi Jelcz-Laskowice po 0:1.
W czwartek 9 sierpnia Burza-Dombud zmierzy się z Czarnymi Chrząstawa. Początek meczu w Chwalibożycach o godz. 19.00. W sobotę 11 sierpnia zagra z Orłem Sadków w Sadowicach. W czwartek 16 sierpnia podopieczni Kalinowskiego rozegrają ostatni sprawdzian przed nowym sezonem - zmierzą się we Wrocławiu z Polarem. Sezon zainaugurują w niedzielę 19 sierpnia, z Rapidem w Domaniowie.
Z drużyną trenuje dwóch zawodników Świtezi Wiązów - bramkarz Przemysław Sekuła i pomocnik Artur Dewerenda. Nowymi zawodnikami prawdopodobnie będą pomocnicy: Rafał Bogunia z Zorzy Niemil oraz Karol Nikodem z Rzemieślnika Oława. Hitem transferowym może być pozyskanie Waldemara Żelaski, który w ostatnich latach był zawodnikiem Foto-Higieny Gać.
Rapid Domaniów
W klasie "A" zadebiutuje Rapid Domaniów. Trenerem zespołu od lutego 2011 jest Bartłomiej Mikoda, który również gra, jako napastnik.
Rapid nie najlepiej rozpoczął okres przygotowawczy. W pierwszym sparingu przegrał z Burzą Bystrzyca 1:6. Honorowego gola strzelił Łukasz Dziębowski. W kolejnym meczu podopieczni Mikody rozgromili FC Pęcz 9:1. Bramki zdobyli: Bartłomiej Mikoda - 3, Łukasz Dziębowski i Dawid Wójcicki - po 2 oraz Artur Strzemedłowski i Jarosław Wójcik. Następny sprawdzian był również zwycięski, Rapid pokonał Sokół Marcinkowice 3:1. Dwa gole strzelił Strzemedłowski, a jednego Michał Żygadło.
W czwartek 9 sierpnia Rapid zmierzy się z Huraganem w Minkowicach Oławskich - początek o godz. 18.30. Ostatnim sprawdzianem będzie mecz z LKS Brożec, w niedzielę 12 sierpnia.
Do drużyny dołączył Artur Strzemedłowski, który rozstał się z Burzą Bystrzyca. Ze Świtezi Wiązów przyszedł Wojciech Budny. Nowym zawodnikiem jest też Dawid Wójcicki, który w poprzednim sezonie grał w juniorach MKS Oława.
Do Rapidu wrócili wychowankowie - Bartosz Myśków i Patryk Grzezicki, którzy w poprzednim sezonie grali w LKS Stary Śleszów. Treningi wznowił Radosław Mikoda, który wiosną był na delegacji. Z drużyny odszedł Maciej Janicki, rezygnując z powodów rodzinnych. Nikt nie zgłosił chęci zmiany klubu.
- Jak większość beniaminków, chcemy jak najszybciej zapewnić sobie bezpieczne miejsce w klasie "A" - mówi trener Rapidu. - Jeżeli nie będziemy tracić głupio punktów, to realne jest zajęcie miejsca w czołowej szóstce. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, dlatego jestem spokojny przed startem rozgrywek.
Mateusz Czajka
Tomasz Neumann
Fot.: Mateusz Czajka
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze