Pierwszy mecz tych drużyn wygrała we Wrocławiu Sparta 50:39. W rewanżu zdecydowanym faworytem była PGE Marma, ale sprawa punktu bonusowego pozostawała otwarta. Rzeszowianie od samego początku konsekwentnie wygrywali biegi, wciąż powiększając przewagę. W dwunastym wyścigu zapewnili sobie meczowe zwycięstwo za 2 punkty, a dopiero ostatni bieg zadecydował o trzecim punkcie dla Marmy. Gospodarze wygrali 53:37, a w dwumeczu 92:87.
Reklama
29 lipca, w XIV kolejce mistrzostw, Sparta Betard Wrocław przegrała wyjazdowy mecz z PGE Marmą Rzeszów. Goście nie obronili 11-punktowej zaliczki i wrócili z Rzeszowa z zerowym dorobkiem
W stolicy Podkarpacia słabo spisali się wrocławscy juniorzy. W sumie wywalczyli 2 punkty, z czego jeden mieli "z urzędu". W biegu juniorów jelczanin Patryk Malitowski reprezentował samotnie Spartę Betard, po wykluczeniu Patryka Dolnego, za niestawienie się pod taśmą przed upływem 2 minut. Mieszkaniec powiatu oławskiego przyjechał do mety drugi, za Łukaszem Sówką, a przed Łukaszem Kretem. W biegach seniorów ani Malitowski, ani Dolny nie kończyli wyścigów na punktowanych pozycjach. Obaj prezentowali się rzeszowskiej publiczności po trzy razy.
Najlepszym zawodnikiem meczu był Australijczyk Jason Crump. Ten żużlowiec Marmy pięciokrotnie mijał linię mety na pierwszym miejscu, zdobywając 15 punktów. Wśród gości najskuteczniejszym okazał się Anglik Tai Woffinden, zdobywca 14 punktów w sześciu startach. Zawiódł kapitan Sparty Tomasz Jędrzejak, który uzbierał tylko 3 "oczka", w pięciu biegach.
Piotr Przyborowski
Fot.: Paweł Mruk
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze