Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 04:13
Reklama Hipol

Andrzejewski bliski zwycięstwa

Podziel się
Oceń

IV „Koguci Turniej Bokserski”, rozgrywany w kategorii kadetów, był jednocześnie eliminacją pięściarzy z Dolnego Śląska i Wielkopolski do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. W czasie dwudniowej imprezy stoczono 33 walki

Organizatorem i gospodarzem turnieju był MGULKS „Boks Team” Oława. Zawody rozgrywano 2 i 3 czerwca, w hali OCKF. W pierwszym dniu kadeci walczyli w półfinałach, natomiast w niedzielę odbyło się 13 finałów we wszystkich kategoriach wagowych.

Zawody przebiegały pod dyktando bokserów z Wielkopolski, którzy wygrali aż 11 pojedynków finałowych. Cztery zwycięstwa odnieśli pięściarze „Sparty” Złotów, a trzy razy triumfowali reprezentanci klubu „Box” Poznań.
W sobotę miejscowej publiczności zaprezentowało się trzech pięściarzy z Oławy. W wadze do 66 kg Mateusz Taraciński stoczył pasjonujący pojedynek z Erykiem Kubasikiem („Box” Poznań), ale sędziowie orzekli zwycięstwo zawodnika gości. Z decyzją arbitrów nie mógł się pogodzić trener oławian, Jan Zamorski, który powiedział: - Mateusz był przez całą walkę lepszym zawodnikiem i zasłużył na awans do finału. Poziom sędziowania pozostawiał wiele do życzenia i nie mogę znieść, że nie poniosą za to odpowiedzialności. Uważam, że nasi podopieczni pokazali się w turnieju z bardzo dobrej strony.
W tej samej wadze boksował jego klubowy kolega Borys Andrzejewski, a jego rywalem był Krystian Romel z „Sokoła” Piła. Obaj prezentowali wysoki poziom, ale tym razem sędziowie orzekli zwycięstwo miejscowego zawodnika. W finale Borys zmierzył się z Kubasikiem, pogromcą Taracińskiego. Bokser z Poznania prezentował się zdecydowanie lepiej i tym razem werdykt był sprawiedliwy - wygrał zawodnik gości.
W wadze do 75 kg swój pojedynek stoczył ostatni podopieczny trenera Zamorskiego. Łukasz Szymański przegrał zdecydowanie na punkty z Jonatanem Gustem ze „Sparty” Złotów, późniejszym triumfatorem.
Na turnieju byli obecni znani pięściarze z dawnych lat. Opiekunem „Orła” Oleśnica jest Wojciech Bartnik, brązowy medalista olimpijski z Barcelony.  - Turniej stał na wysokim poziomie, szczególnie zawodnicy z Wielkopolski prezentowali dojrzały boks - mówi Bartnik. - Widać tam pięściarzy, którzy prezentują umiejętności zdobyte w polskiej szkole boksu. Jako medalista igrzysk olimpijskich z 1992 roku wiem, jak trudno jest to osiągnąć. Widzę tutaj kilku potencjalnych kandydatów na wielkich pięściarzy, którzy stoczyli już po kilkadziesiąt walk, ale przyszłość pokaże, czy nadal będą się rozwijać w takim tempie. Polski boks stanął na dużym zakręcie i nie wszystkich stać na finansowanie treningów. Dlatego trudno jest dzisiaj powiedzieć, czy któryś z tych zawodników zrobi karierę, bo wiąże się to z wydatkami.
Imprezę podsumował prezes MGULKS "Boks Team" Oława, Tomasz Rożniatowski: - Mam nadzieję, że oławscy kibice boksu nie zawiedli się poziomem turnieju i wychodzili z hali usatysfakcjonowani. Publiczność spisała się fantastycznie, reagując żywiołowo na walki naszych zawodników. Kadeci z Dolnego Śląska i Wielkopolski zaprezentowali boks na przyzwoitym poziomie. Uważam, że nasi wychowankowie - Mateusz Taraciński, Borys Andrzejewski i Łukasz Szymański, byli dobrze przygotowani przez trenera Jana Zamorskiego i pomagającego mu w przygotowaniach Adama Głowackiego. Najlepszym zawodnikiem z Oławy został Borys Andrzejewski - otrzymał puchar, ufundowany przez przewodniczącego Rady Miejskiej, Piotra Regieca. Chociaż przegrał w finale, to boksował ambitnie. Było kilka kontrowersyjnych werdyktów jak choćby ten, który zadecydował o przegranej Mateusza Taracińskiego. Mimo wszystko chłopcy pokazali dobry boks i za to należy im się szacunek. Chcę podziękować ludziom oraz instytucjom, bez których ten turniej nie doszedłby do skutku. To: Dolnośląski Okręgowy Związek Bokserski we Wrocławiu, Starostwo Powiatowe w Oławie, Urząd Miejski w Oławie, firma Atex, Bank Spółdzielczy w Oławie, Hotel "Marta", firma "Besel" - produkcja silników, pracownicy OCKF w Oławie, Ośrodek Kultury w Oławie, Dariusz Fior, Leszek  Lewandowski, Michał Pittner, Zbigniew Lewandowski, Janusz Żyła, Tomasz Frischmann,  Jan Zamorski, Adam Głowacki, Florian Karg, Piotr Seredyniecki, lekarz Anna Burzyńska, Arkadiusz Grzeszek, Łukasz Sander, Maciej Tarasewicz, Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu, Last Pub, Jadłodajnia "Jak u mamy". Przy okazji gratuluję zawodnikom, trenerom i działaczom MKS SCA Oława awansu do II ligi.
 
Tekst i fot.:
Mateusz E. Czajka
 
 
 
 

Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama