Przez pierwszy kwadrans niewiele się działo. Grano głównie w środku pola, badając się wzajemnie. W 17 minucie skiksował obrońca miejscowych Daniel Zabawka, do piłki dopadł Piotr Kołodziej, jednak trafił w słupek. Miłoszyczanie odpowiedzieli, kiedy Tomasz Szołdrowski dośrodkował z lewego skrzydła, a Piotr Wyrzykowski pokonał bramkarza efektownym wolejem z bliskiej odległości. Spo kilku minutach było 2:0, po strzale Szołdrowskiego w zamieszaniu podbramkowym.
Reklama
Miłoszyccy kibice zobaczyli emocjonujące widowisko, a w nim dużo bramek. - Tym zwycięstwem zapewniliśmy sobie spokojne utrzymanie się - powiedział Tomasz Szołdrowski, kapitan Polonii
Przyjezdni ruszyli do odrabiania strat, przejmując inicjatywę. Kontaktowego gola zdobył Tomasz Lempert - egzekwował rzut wolny, a z interwencją spóźnił się golkiper miłoszyczan, Wojciech Żedzik.
Potem goście nadziali się na kontrę. Dawid Fabisz urwał się obrońcom i płaskim strzałem pokonał Mariusza Lendę, podwyższając na 3:1. Stradomianie wciąż atakowali. W końcówce pierwszej połowy huknął z rzutu wolnego Jakub Węglarz, ale trafił w poprzeczkę. Po chwili rozmiary porażki zmniejszył Przemysław Błoch, atomowym uderzeniem zza szesnastki.
Po zmianie stron również było ciekawie. W 49 minucie mógł wyrównać Lempert, jednak uderzył w spojenie słupka z poprzeczką.
Z biegiem czasu inicjatywę przejmowali gospodarze. Czwartego gola dla miejscowych strzelił Szołdrowski, wykorzystując podanie Fabisza. Chwilę później swoją trzecią bramkę w tym meczu zdobył Szołdrowski, znów z podania Fabisza.
Wydawało się, że kolejne bramki dla Polonii to tylko kwestia czasu. Stało się jednak inaczej. Najlepszy wśród gości Błoch minął kilku rywali i fantastycznym uderzeniem zza pola karnego trafił do siatki. Po dwóch minutach padł kontaktowy gol. Bramkarz Polonii Kamil Czchowski zbyt długo przetrzymywał piłkę i sędzia podyktował rzut wolny pośredni, a celnym uderzeniem popisał się Lempert.
Później obie drużyny zaprzepaściły kilka sytuacji strzeleckich, więc wynik się nie zmienił.
- Byliśmy zespołem lepszym, przeważaliśmy, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, ale dopuściliśmy do nerwowej końcówki. Dwie bramki straciliśmy po nieudanych interwencjach bramkarzy. W tym sezonie nasza drużyna opiera się na wychowankach, ci młodzi zawodnicy spisują się poprawnie. W dzisiejszym meczu wyróżnili się Dawid Fabisz i Mateusz Wróbel. Kilkoma dobrymi interwencjami w bramce popisał się Kamil Czchowski. Naszym celem było pozostanie w klasie "A" i to zadanie udało się wykonać już dwie kolejki przed końcem rozgrywek, z czego bardzo cieszymy się - skomentował Tomasz Szołdrowski, kapitan Polonii.
Polonia Miłoszyce - Widawa Stradomia 5:4
1:0 - Piotr Wyrzykowski (w 21 min.)
2:0 - Tomasz Szołdrowski (23)
2:1 - Tomasz Lempert (29)
3:1 - Dawid Fabisz (35)
3:2 - Przemysław Błoch (45)
4:2, 5:2 - Tomasz Szołdrowski (61 i 68)
5:3 - Przemysław Błoch (79)
5:4 - Tomasz Lempert (81)
Miłoszyce. 20 maja 2012. Widzów około 60.
Sędziowali: Piotr Paluch - jako główny oraz Hubert Kut i Wojciech Leśniewicz - asystenci liniowi.
Polonia: Żedzik (46 Czchowski) - Zabawka, Bieniek, Tokarz, Palko - Koselski, Sierżant, Wróbel, Wyrzykowski (75 Jelonek) - Fabisz (87 Glaz), Szołdrowski.
Widawa: Lenda - Sztaba (43 Tychański, 73 Marczak), Węglarz, Bednarek, Caban - Błoch, Kołodziej, Strug, Domagała - Lempert.
Tomasz Neumann
Fot.: archiwum „GP-WO”
Reklama
Reklama
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze