Gacian czekała niełatwa przeprawa. W poprzedniej kolejce Iskra urwała punkty Piastowi w Żmigrodzie, remisując 1:1. Trener Krystian Pikaus nie mógł wystawić Jacka Sorbiana, reżysera gry Foto-Higieny, który pauzował za żółte kartki.
Reklama
Gospodarze długo nie potrafili sforsować defensywy gości. Dopiero pod koniec popisał się instynktem strzeleckim Radosław Florek. Dzięki temu zwycięstwu Foto-Higiena utrzymała pozycję lidera w IV lidze dolnośląskiej
Reklama
Gospodarze wyraźnie przejęli inicjatywę od początku i już pierwsza akcja mogła zakończyć się golem. Paweł Przytuła zatrzymał akcję goście na ich połowie i podał do Łukasza Kucyniaka, który przerzucił na pole karne do Radosława Florka, ale ten zbyt długo zwlekał i obrońca zażegnał niebezpieczeństwo. Później z lewej strony zaatakował Marek Budny, ale uderzył poza słupek.
W 20 minucie gacianie szybko rozegrali rzut wolny, Smoliński podał na pole karne do Płomińskiego, ten odegrał bez przyjęcia do Florka, który z trudnej pozycji trafił w boczną siatkę. Po chwili ten sam zawodnik urwał się w szesnastce obrońcom, ale uderzył obok słupka. Macieja Łacha próbował zaskoczyć Paweł Boczarski, ale pierwszy strzał zablokował obrońca, a drugi poszybował nad bramkę.
W końcówce pierwszej połowy dwójkową akcję przeprowadzili Florek i Kucyniak. Po szybkiej wymianie podań popularny "Ziutek" znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gości, ale spudłował.
Przyjezdni koncentrowali się głównie na obronie dostępu do własnej bramki, ale od czasu do czasu groźnie kontratakowali. Po jednej z nich Paweł Łopaciński wypatrzył Stanisława Kwiatkowskiego, ale strzał zablokował Paweł Przytuła. W 35 minucie niefortunna interwencja bramkarza Foto-Higieny mogła kosztować gola. Po strzale Daniela Walaska, Marcin Mazur wypuścił piłkę, próbował jej dopaść, ale Łopuciński szybciej trafił do siatki. Sędzia dopatrzył się faulu na golkiperze gospodarzy i bramki nie uznał.
Po zmianie stron był faulowany przed polem karnym Boczarski. Z rzutu wolnego przymierzył Florek, ale piłka przeszła obok słupka. Potem prawą stroną szarżował Paweł Przytuła, zacentrował na pole karne, Boczarski huknął z powietrza, ale prosto w bramkarza. Później z rzutu wolnego dośrodkował Mieczysław Przytuła na pole karne, ale Płomiński główkował niecelnie.
W 70 minucie przyjezdni mieli sporo szczęścia. Florek rozegrał klepkę z Budnym i na polu karnym uderzył w długi róg. Piłka odbiła się od słupka i wyszła w pole. Osiem minut później Florek dopiął swego. Paweł Przytuła dośrodkował z prawej strony, Boczarski odegrał głową na w szesnastkę, do piłki dopadł Florek, minął bramkarza i umieścił futbolówkę w bramce. Po chwili bliski podwyższenia wyniku był Mieczysław Przytuła, ale po jego uderzeniu piłka odbiła się od obrońcy i o centymetry minęła bramkę Iskry.
Pod koniec meczu przypomniał o sobie najlepszy strzelec Foto-Higieny. Paweł Skorupa popisał się dalekim wyrzutem z autu, piłkę trącił obrońca gości, a fenomenalnie do strzału złożył się Radosław Florek i przewrotką pokonał bramkarza gości. Gol był ozdobą spotkania i można go zaliczyć do tych z serii "stadiony świata".
Foto-Higiena Gać - Iskra Kochlice 2:0
1:0, 2:0 - Radosław Florek (w 78 i 89 min.)
Gać. 5 maja 2012. Widzów około 100.
Sędziowali: Przemysław Komarnicki jako główny oraz Sebastian Szukalski i Marcin Tutka - asystenci liniowi (Wałbrzych).
Żółte kartki: Marcin Wysocki (w 15 min.), Daniel Walasek (55), Rafał Zwierz (86) - wszyscy za faule; Marcin Mazur (85) - za niesportowe zachowanie.
Foto-Higiena Gać: Mazur - P.Przytuła, Kuźniecow, Smoliński, Koszelowski (68 Skorupa) - Płomiński, Boczarski, M.Przytuła, Budny (85 Biegański) - Florek, Kucyniak (68 Tarasewicz).
Iskra Kochlice: Łach - Walasek, Różycki, Szmil, Dominiak - Zieliński, Kwaśniewski (60 Czubek), Zwierz, Wysocki - Kwiatkowski (70 Migacz), Łopaciński.
Tekst i fot.:
Mateusz E. Czajka
mczajka@gazeta.olawa.pl
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze