W poprzednim sezonie zespół MKS Oława wywalczył wicemistrzostwo ligi dolnośląskiej juniorów młodszych. Zawodnicy wraz z trenerem Romanem Płachtą przeszli do starszej grupy wiekowej. Juniorami młodszymi zaopiekował się Piotr Kluzek, który wcześniej prowadził trampkarzy.
Podopieczni Piotra Kluzka rozpoczęli rundę jesienną 20 sierpnia, praktycznie bez przygotowań. Większość zawodników wracała dopiero z wakacji, odbyło się niewiele treningów. Trener miał do dyspozycji chłopców, których prowadził w trampkarzach oraz tych, którzy nie mieścili się w kadrze juniorów starszych. W pierwszych meczach następowała duża rotacja, bo pojawiali się nowi zawodnicy i byli sprawdzani na różnych pozycjach. Dużym wzmocnieniem okazali się wychowankowie UKS Jelcz-Laskowice - Adrian Okoń i Marek Miniach oraz Mateusz Przystawski, który w poprzednim sezonie grał w Błękitnych Siedlce.
W pierwszej kolejce oławianie ponieśli klęskę w Ząbkowicach Śląskich z Orłem, przegrywając 1:7. W drugiej MKS rozgromił u siebie Motobi Kąty Wrocławskie 6:0. W tym meczu skutecznością popisał się Łukasz Orzechowski, strzelając cztery gole. Trzecie spotkanie zakończyło się porażką z Polarem we Wrocławiu 1:2, a następnie oławianie zremisowali w Świdnicy z Polonią/Spartą 3:3, choć prowadzili 3:1.
Kolejne trzy mecze podopieczni Piotra Kluzka przegrali. Miedź Legnica okazała się za silna, wygrała 4:0.
O przegranej w Dzierżoniowie z Lechią zadecydował błąd oławskiej defensywy w końcówce. W meczu ze Śląskiem Wrocław MKS prowadził otwartą grę, a wymiana ciosów zakończyła się porażką 3:6.
W ósmej kolejce oławianie wywalczyli pierwsze zwycięstwo na wyjeździe, pokonując Górnika Wałbrzych 2:1. Hokejowy wynik zanotowano w spotkaniu z Zagłębiem Lubin. MKS przegrał 4:6, ale po dwóch golach Adriana Okonia było 4:4.
Kolejne dwa mecze przyniosły remisy. W Świdnicy ze Stalą 3:3, choć MKS trzykrotnie obejmował prowadzenie, oraz w Oławie z Karkonoszami Jelenia Góra 2:2, pomimo prowadzenia 2:0.
Nie udał się wyjazd do FC Academy Wrocław (porażka 0:3), ale MKS wygrał następne dwa mecze. Najpierw u siebie z Chrobrym Głogów 5:3, a później w Oleśnicy z Pogonią 5:2. W tym drugim meczu pięknym golem popisał się Mateusz Przystawski, strzelając z rzutu wolnego z 35 metrów.
Kolejne spotkanie we Wrocławiu z Parasolem zakończyło się zaskakująco wysoką porażką 1:6.
W pierwszej kolejce rundy rewanżowej, MKS wygrał z Orłem Ząbkowice Śląskie 2:1.
Przez drużynę juniorów młodszych przewinęło się w rundzie jesiennej wielu zawodników. Bramki strzelało piętnastu. Młodzi oławianie grali chimerycznie. Potrafili zagrać fatalnie, a w następnej kolejce świetnie. Wysiłek zespołu był często marnowany w końcówkach. Jeżeli drużyna solidnie przepracuje okres zimowy, to powinniśmy być spokojni o rundę wiosenną.
Bramkarze
Pewniakiem był Marek Szymanowski, a zastępowali go Piotr Orłowski i Piotr Wojciechowski.
Obrońcy
Parę stoperów stanowili najczęściej Radosław Krzyśków i Patryk Reder. Na lewej obronie pewniakiem był Mateusz Winnicki, a na prawej występowali Piotr Sycz lub Sylwester Kułakowski. Oławianie stracili aż 51 goli, w szesnastu meczach. Tylko dwie drużyny były gorsze.
Pomocnicy
Za rozgrywanie odpowiadali Mateusz Kluzek, Mateusz Konon oraz Dawid Moćkun. Na prawej stronie ważnym ogniwem był Tomasz Szyszka, a na lewej Bartłomiej Telatyński lub Marek Miniach.
Napastnicy
Podstawowymi napastnikami byli Łukasz Orzechowski - strzelec 12 bramek oraz Adrian Okoń, który początkowo występował w pomocy. Często grali Łukasz Anklewicz i Maciej Białek.
Strzelcy
Łukasz Orzechowski - 12 goli, Adrian Okoń, Piotr Sycz i Tomasz Szyszka - po 4, Łukasz Anklewicz, Maciej Białek, Dawid Moćkun i Mateusz Przystawski - po 2, Mateusz Kluzek, Mateusz Konon, Krystian Kozina, Mateusz Kuś, Patryk Linkowski, Marek Miniach i Kasper Morawski - po 1.
Jacek Polasz
[email protected]
Fot.: Krzysztof Trybulski







Napisz komentarz
Komentarze