Jelcz-Laskowice Czy gmina zapłaci karę?
Na początku ubiegłego roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił program, którego celem jest wsparcie edukacji ekologicznej. W jego ramach utworzono Społeczne Konserwatorium Edukacji Ekologicznej w Chwałowicach i wyposażono w urządzenia potrzebne do szkoleń z ekologii (pompa ciepła, piec na pelet i ogrzewanie olejowe oraz solary), co kosztowało ponad 360 tys. zł. Z tego 176 tys. zł przyznał gminie NFOŚiGW.
W zamian za to gmina musi do roku 2014 przeszkolić z ekologii 7 tys. osób, w tym 4 tys. do marca 2012. Jeżeli ten warunek nie zostanie spełniony, gmina będzie musiała oddać przyznane dofinansowanie, wraz z odsetkami.
Konkurs na realizację szkoleń wygrała Lokalna Grupa Działania "Starorzecze Odry", której prezesem jest Tomasz Kołodziej, były wiceburmistrz Jelcza-Laskowic. Koszt szkoleń wyceniono na 112 tys. zł. Zgodnie z umową, 10 tys. zł na ten cel przekazała gmina Jelcz-Laskowice. O resztę miało zadbać stowarzyszenie. W lipcu prezes LGD twierdził, że już przeszkolono około 300 osób. Regularne wykłady w ośrodku i poza nim miały się zacząć od września, między innymi w szkołach powiatu oławskiego.
W listopadzie odwiedziła konserwatorium Komisja Rolnictwa i Ochrony Środowiska, działająca przy Radzie Miejskiej w Jelczu-Laskowicach. Okazało się, że ośrodek jest prawie niewykorzystywany. Tygodniowo korzysta z niego od 8 do 10 osób. Pytany przez członków komisji o szkolenia ekologiczne, Tomasz Kołodziej tłumaczył, że dotychczas skorzystało z nich tysiąc osób. Ta informacja zaniepokoiła radnych. - Za trzy miesiące ma być przeszkolonych cztery tysiące osób, jest jedna czwarta - mówiła na listopadowej sesji Rady Miejskiej Beata Bejda, przewodnicząca komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska. - Mam wątpliwości, że założenia programu uda się zrealizować. Czy władze gminy to kontrolują? Z tego, co wiem, to gmina będzie musiała oddać 176 tys. zł za niewywiązanie się z umowy, a nie stowarzyszenie - zauważyła.
Czy gmina zerwie umowę z LGD?
Sprawę nadzoruje wiceburmistrz Piotr Stajszczyk. Jemu też przekazano informację o tysiącu przeszkolonych, ale listy obecności, podpisanej przez uczestników warsztatów, do dziś nie otrzymał, mimo pisemnych i ustnych próśb. Gminie nie przedstawiono też rozliczenia z wydatkowanych 10 tys. zł, które przekazano stowarzyszeniu.
Ustaliliśmy, że wbrew zapowiedziom Tomasza Kołodzieja, LGD nie prowadzi szkoleń z ekologii w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych powiatu oławskiego. Dyrektorzy szkół nie mają też tego w planach, bo dotychczas nikt im tego nie proponował.
Poprosiliśmy więc Kołodzieja o wyjaśnienie tej kwestii. - Rzeczywiście mamy problemy z prowadzeniem projektu, w ramach Społecznego Konserwatorium Edukacji Ekologicznej - przyznaje prezes LGD. - Nie z naszej winy mogliśmy rozpocząć realizację programu dopiero po wakacjach. Obecnie trwają szkolenia, z których zamierzamy się rozliczyć po zakończeniu pierwszego okresu. Wówczas także zebrane dane osobowe będą do wglądu w siedzibie stowarzyszenia, dla wszystkich podmiotów kontrolujących, w tym gminy Jelcz-Laskowice. Kiedy dokładnie, nie wiadomo, bo prezes nie podał żadnych konkretnych dat. W lipcu mówił, że LGD przeszkoliło już 300 osób, czyli że realizowało program. Dziś twierdzi, że rozpoczęło dopiero we wrześniu.
Czy w tej sytuacji uda się zrealizować program zgodnie z założeniami i wymogami? - To trudne, ale możliwe - stwierdza Kołodziej.
Słowami prezesa jest zaskoczony wiceburmistrz Piotr Stajszczyk, członek LGD: - Nic nie wiem na temat problemów LGD, bo nikt mnie o tym nie informował. Wręcz przeciwnie, prezes Kołodziej jeszcze niedawno zapewniał mnie, że szkolenia będą prowadzone w szkołach. W tej sytuacji będę musiał poprosić o wyjaśnienia i podjąć zdecydowane kroki. W naszym interesie są działania, umożliwiające realizację programu. Mam nadzieję, że mimo trudności, zrobimy to wspólnie z LGD, a panu Kołodziejowi też powinno na tym zależeć, chociażby ze względu na to, że zabiegał o realizację tego programu jeszcze jako wiceburmistrz naszej gminy.
Ostatecznym rozwiązaniem jest zerwanie umowy z LGD i powołanie nowego realizatora szkoleń. Dowiemy się niebawem, czy to będzie konieczne...
Wioletta Kamińska
Reklama
Cztery tysiące osób ma przeszkolić do marca 2012 Lokalna Grupa Działania, w ramach programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Prezes LGD Tomasz Kołodziej twierdzi, że dotychczas przeszkolono tysiąc, ale to tylko słowa, bo nie ma listy uczestników tych zajęć
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze