W rozegranym awansem pierwszym meczu rundy rewanżowej podopieczni Mieczysława Łuszczyńskiego nie sprostali wrocławskiej Odrze
Marcinkowiczanie byli podbudowani zwycięstwami nad śleszowskim LKS i Orłem Sadków, więc w pojedynku z Odrą liczyli na kolejną zdobycz punktową. Stało się jednak inaczej. Jedna z początkowych akcji przyniosła przyjezdnym prowadzenie. Mateusz
Soroczyński sfaulował w obrębie szesnastki Daniela Wałęgę, a karnego skutecznie wyegzekwował kapitan Odry Karol Siódmiak.
W 10 minucie miejscowi wyprowadzili szybki kontratak. Maciej Zarówny uciekł defensorom, wpadł na pole karne, ale strzelił zbyt lekko. Cztery minuty później był remis. Rzut rożny egzekwował Łukasz Soroczyński, Zarówny trafił w obrońcę, do odbitej piłki dopadł Radosław Piasecki i strzelił do siatki.
Odpowiedź wrocławian była natychmiastowa. Lewym skrzydłem przedarł się Marcin Bajorski, dośrodkował do Michała Banacha, ten minął zwodem obrońcę i mocnym strzałem z siedmiu metrów pokonał Artura Walczaka.
Później przeważali goście, którzy opanowali środek pola, pomysłowo rozgrywając piłkę. W 24 minucie Armand Siwek podał prostopadle do Bajorskiego, którego strzał z ostrego kąta obronił Walczak.
Sporo kontrowersji wywołała sytuacja z 31 minuty, kiedy Zarówny został nieprzepisowo powstrzymany na polu karnym, jednak arbiter nie zareagował.
W 37 minucie czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie zobaczył Radosław Piasecki. - Zawodnik gospodarzy celowo przebiegł po plecach leżącego przeciwnika i za to karygodne zachowanie musiałem go usunąć z boiska - tłumaczył sędzia Paweł Kurczyński.
Przyjezdni wykorzystali grę w przewadze. Na 3:1 podwyższył Banach, wykorzystując dośrodkowanie Siwka. Po chwili Artur Walczak wygrał pojedynek sam na sam z Siwkiem
Po zmianie stron goście długo utrzymywali się przy piłce, nie forsując tempa. W 56 minucie główkował w poprzeczkę Siwek po dośrodkowaniu Banacha.
W 75 minucie zakotłowało się pod bramką wrocławian. Obrońcy zablokowali strzał Zarównego, a dobitka Piotra Walczaka trafiła w słupek. Końcówka dostarczyła dużo emocji. Zza szesnastki huknął w słupek Banach. Sokół kontratakował. Dużo ożywienia wprowadził Piotr Walczak, który wrócił do gry po kontuzji. W 87 minucie bramkarz powstrzymał Łukasza Golca odważnym wybiegiem. Trzy minuty później kontaktowego gola zdobył Emil Kędzior, po dośrodkowaniu Piotra Walczaka. Po chwili Damian Woś obronił główkę Walczaka i rezultat nie uległ zmianie.
Sokół Marcinkowice - Odra Wrocław 2:3
0:1 - Karol Siódmiak (w 4 min.)
1:1- Radosław Piasecki (14)
1:2, 1:3 - Michał Banach (16 i 40)
2:3 - Emil Kędzior (90)
Marcinkowice. 12 listopada 2011. Widzów około 50.
Sędziowali: Paweł Kurczyński - jako główny Mieczysław Krawczyk i Damian Sanecki - asystenci liniowi.
Czerwona kartka: Radosław Piasecki (w 37 min.) - za niesportowe zachowanie.
Żółte kartki: Mateusz Soroczyński, Łukasz Pańkowski, Marcin Jurasik i Marcin Bajorski - wszyscy za faule oraz Maciej Zarówny i Dariusz Grabski - obaj za niesportowe zachowanie.
Sokół: A.Walczak - Diakowski, Smoleń, M.Soroczyński, Synówka (80 Jasiak) - Ł.Soroczyński, Woźniak (60 P.Walczak), Pańkowski (46 Kędzior), Piasecki, Golec - Zarówny.
Odra: Woś - Siwik, Gołębiewski, Rynio, Siódmiak - Bajorski, Grabski (46 Kędzierski), Bielan, Jurasik (65 Blacha) - Banach, Wałęga (46 Furmanek).
Tomasz Neumann
Fot.: Krzysztof Trybulski
Napisz komentarz
Komentarze