Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 10:45
Reklama

Lepiej późno niż wcale

Podziel się
Oceń

Podopieczni trenera Mieczysława Łuszczyńskiego odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu i są coraz bliżej opuszczenia strefy spadkowej. Po spotkaniu oba zespoły miały sporo pretensji do arbitra, który nie był w najlepszej dyspozycji

Gospodarze byli osłabieni - Mateusz Soroczyński, pauzował za żółte kartki, a Piotr Walczak nie wznowił jeszcze treningów po kontuzji kolana.

Początek spotkania należał do miejscowych. W 10 minucie Radosław Piasecki zainicjował atak w środkowej strefie, podał do Artura Woźniaka, a ten wyłożył piłkę Maciejowi Zarównemu, który wpadł na pole karne, ale uprzedził go obrońca gości. Później indywidualną akcją przez pół boiska popisał się Łukasz Soroczyński, ale do dośrodkowania nie zdążył Woźniak. Od 15 minuty goście powinni grać w osłabieniu, bo Łukasz Czajkowski sfaulował wychodzącego sam na sam z bramkarzem Zarównego, ale sędzia nie odgwizdał nawet przewinienia.
Goście zaatakowali po dwudziestu minutach. Piłkę otrzymał przed polem karnym Sokoła Michał Kapałczyński, ale jego płaskie uderzenie obronił Artur Walczak. Potem Sebastian Skrętkowicz dośrodkował precyzyjnie na głowę Artura Sieradzkiego, ale bramkarz gospodarzy był dobrze ustawiony. Z kolei lewą stroną przedarł się Daniel Czajkowski, wpadł na pole karne i wycofał piłkę na 16 metr, ale Łukasz Borczyński nieczysto trafił w piłkę i ta przeszła obok słupka.
Przed końcem pierwszej połowy strzelił z dystansu Łukasz Pańkowski, ale piłka minęła bramkę Marcina Małeckiego. Goście szybko wznowili grę, piłka trafiła na lewą stronę do Skrętkowicza, który dośrodkował na pole karne, ale Sieradzki główkował wprost w Artura Walczaka.
Po zmianie stron podopieczni trenera Łuszczyńskiego objęli prowadzenie. Po koronkowej akcji piłka trafiła do Pańkowskiego, który strzelił z 16 metrów, nie dając szans Małeckiemu.
W 50 minucie goście mogli wyrównać, kiedy w zamieszaniu na polu karnym marcinkowiczan piłkę przejął Daniel Czajkowski, ale z pięciu metrów uderzył wysoko nad poprzeczkę. Później Sieradzki wycofał piłkę z pola karnego do nabiegającego Sebastiana Musiałowskiego, ale Artur Walczak wyłapał strzał pomocnika Orła. Bramkarz Sokoła nie popisał się kilka minut później, kiedy odepchnął na własnym polu karnym Sieradzkiego. Sędzia był bardzo wyrozumiały i pokazał mu tylko żółtą kartkę.
Dwadzieścia minut przed końcem podopieczni Rafała Boguckiego dopięli swego. Z rzutu rożnego dośrodkował Daniel Czajkowski, a niepilnowany Paweł Ozieraniec, skierował z pięciu metrów piłkę do siatki gospodarzy. 
Od 81 minuty Sokół grał w osłabieniu, czerwoną kartkę, po drugiej żółtej otrzymał Radosław Piasecki. Trener Łuszczyński ostro protestował i za karę wyleciał na trybuny.  
Sokół, grając w dziesiątkę, w 87 minucie przeprowadził skuteczną kontrę, która dała mu zwycięstwo. Łukasz Soroczyński otrzymał prostopadłe podanie od Zarównego, minął na polu karnym bramkarza Orła i trafił do pustej bramki.
W doliczonym czasie gry Daniel Czajkowski odegrał piłkę na polu karnym do Sieradzkiego, ale strzał z "przewrotki" obronił Artur Walczak.
 
Sokół Marcinkowice - Orzeł Sadków 2:1       
 
1:0 - Łukasz Pańkowski (w 49 min.)
1:1 - Paweł Ozieraniec (60)
2:1 - Łukasz Soroczyński (87)
 
Marcinkowice. 5 listopada 2011. Widzów około 50.
 
Sędziowali: Paweł Wysokiński jako główny oraz Jakub Krawczun i Tomasz Zięba - asystenci liniowi.
 
Czerwona kartka: Radosław Piasecki (w 81 min.) - po drugiej żółtej.
 
Żółte kartki: Piasecki, Ł.Soroczyński, A.Walczak, Smoleń - Sieradzki, S.Skrętkowicz.
 
Sokół: A.Walczak - Diakowski, Smoleń, Synówka, Jasiak - Ł.Soroczyński, Pańkowski, Piasecki, Golec, - Woźniak (83` Kędzior), Zarówny.
 
Orzeł: Małecki - Bulanda (57 Maciejewski), Brzęczek, Ł.Czajkowski, Ozieraniec - Kapałczyński, Musiałowski, Borczyński, S.Skrętkowicz, D.Czajkowski, Sieradzki.
 
Tekst i fot.:
Mateusz E. Czajka
 
 
 
 

Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: cześTreść komentarza: Ważne że hopki na każdej drodze są przed którymi trzeba się prawie całkiem zatrzymywać! Super!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Asfaltu jednak nie będzieAutor komentarza: pieszyTreść komentarza: W mieście " syf " ale ścieżka jest .Data dodania komentarza: 15.12.2025, 09:23Źródło komentarza: Ta ścieżka już prawie gotowaAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Nieco "śmiesznie" wygląda oświetlona ścieżka przy braku oświetlenia ulicy obok. Może czas na uzupełnienie w tym temacie (i remont nawierzchni)? Sama ścieżka mimo ze niedokończona (wciąż brak zjazdu na ul. Lipową) - fajna, a barierki pewnie wynikają z takich a nie innych przepisów (co z reguły umyka wszystkim..),Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:56Źródło komentarza: Ta ścieżka już prawie gotowaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: ZWiK zamiast polecieć do jakiegoś egzotycznego kraju, przyjedzie podziwiać ławeczkę.Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:54Źródło komentarza: Burmistrz Oławy broni ławki za 120 tys. zł. Przekonuje?Autor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Dość asfaltowania, betonozy, bp wszędzie tylko asfalt... - czyje to (bzdurne) hasła!? Może promowanych przez "gazetę" tzw. lokalnych działaczy społecznych? Cóż taki klimat. A tak poważniej - oczywiście, że zamiast zawaracać na istniejącej drodze, łatwiej objechać.. Każdy chciałby żeby było lepiej niż gorzej. Tylko, że osiedlowym szeryfom umknął fakt, że spotkania z mieszkańcami w sprawie pobliskiego terenu zielonego/boiska oraz potencjalnych zmian w studium organizowała, nie kto inny tylko mieszkająca w pobliżu pani radna...(tak podawała przynajmniej lokalna "gazeta" w 2023 r.). A tu wychodzi, że mieszkańcy mówią: "kto z tego boiska korzysta? Tu nikt się nie bawi, nikt nie przychodzi...". Wobec tego ile warte były te spotkania? Czyj interes był na nich przedstawiany? Kolejny atak na uśmiechniętą Polską (której przedstawiciele wiedza wszystko lepiej), ze strony mieszkańców? A jakie są faktyczne potrzeby mieszkańców... no właśnie, jak widać nie wie tego ani burmistrz ani tzw. opozycja.. Ot taka lokalna specyfika.Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:44Źródło komentarza: Asfaltu jednak nie będzieAutor komentarza: CPKTreść komentarza: Burmistrz na ostatniej sesji co do miejskich terenów przyznał, że nie mają gospodarza. Więc za co pobiera pensję co miesiąc?Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:33Źródło komentarza: Burmistrz Oławy broni ławki za 120 tys. zł. Przekonuje?
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama