Reklama
Nie mają szczęścia młodzi oławscy piłkarze do pojedynków u siebie z Chrobrym Głogów. Wiosną tego roku przegrali 2:3, tracąc gola decydującego o porażce w doliczonym czasie gry, a teraz jesienią sytuacja się powtórzyła. W obu spotkaniach duży wpływ na końcowy wynik miały sędziowskie pomyłki
W meczu wiosennym świdnicki sędzia Dariusz Borodziuk nie podyktował dla oławian rzutu karnego, który prawdopodobnie przesądziłby o zwycięstwie MKS. Teraz jego młodszy kolega z Wałbrzycha najpierw po kontrowersyjnej sytuacji usunął z boiska oławskiego bramkarza, a potem w doliczonym czasie gry niezdecydowanie jego asystentki liniowej pozwoliło gościom wyprowadzić zabójczą kontrę.
W pierwszej części meczu gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, więc nie było zbyt wielu groźnych sytuacji podbramkowych. Więcej stworzyli ich oławianie. W 30 minucie Dawid Wójcicki podał z rzutu wolnego do Patryka Domagalskiego, a ten dośrodkował z prawego skrzydła do Marcina Musiała, który starł się z bramkarzem. Sędzia uznał, że napastnik MKS naruszył przepisy i odgwizdał rzut wolny dla gości. Po przerwie zupełnie inaczej zinterpretował podobną sytuację pod oławską bramką…
Tuż przed końcem pierwszej połowy z wolnego podawał Kamil Szczepaniak, a bliski zdobycia gola był Musiał, ale dwukrotnie trafił z bliskiej odległości w bramkarza Chrobrego.
Oławianie dobrze zaczęli drugą połowę. Po dośrodkowaniu Piotra Dewerendy z rzutu wolnego celną główką popisał się Jakub Skorłutowski.
W 56 minucie po kontrze gości do wysoko lecącej piłki wyskoczyli Mateusz Kubas i Marcin Kycej, ale tak nieszczęśliwie, że w powietrzu zderzyli się głowami. Obaj padli na murawę, a napastnik Chrobrego stracił przytomność, bo zadławił się językiem. Przez chwilę powiało grozą, ale na szczęście szybka pomoc trenera gości i jednego z oławskich kibiców postawiła młodego piłkarza z Głogowa na nogi. Zimną krew stracił jednak w tej sytuacji sędzia, bo widząc nieprzytomnego zawodnika przyjezdnych, ukarał czerwoną kartką oławskiego bramkarza, chyba dlatego, że szybciej podniósł się z murawy. Co ciekawe, interweniujący zespół pogotowia ratunkowego zabrał obu poszkodowanych do szpitala, gdzie prześwietlono im głowy, bo i bramkarz i napastnik narzekali na bóle w tej części ciała.
Ponieważ zdarzenie miało miejsce tuż przed szesnastką, sędzia dodatkowo ukarał oławian rzutem wolnym. Zdeprymowani całą sytuacją podopieczni Romana Płachty źle ustawili mur, co bezlitośnie wykorzystał Kacper Belica, pakując piłkę do oławskiej bramki.
Mimo kadrowego osłabienia w dalszej części meczu zdecydowanie lepsi byli oławianie. To oni prowadzili grę i niemal cały czas atakowali momentami rozpaczliwie się broniących głogowian. MKS grał jednak nieskutecznie - korzystnych sytuacji podbramkowych nie potrafili wykorzystać Marcin Musiał, Jakub Skorłutowski i Dawid Łastowski. To się zemściło w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Głogowianie wyprowadzili kontrę, którą zaczęli od dalekiego podania na lewe skrzydło. Asystująca na linii Natalia Perliceusz podniosła chorągiewkę, sygnalizując spalonego, co na chwilę zdezorientowało oławską defensywę. Główny arbiter jednak nie zareagował i to wystarczyło, żeby futbolówka po chwili trafiła do Patryka Przymusa, który płaskim strzałem w długi róg bramki pokonał Dawida Wojciechowskiego.
- Źle oceniłam sytuację, bo spalonego jednak nie było i dlatego szybko opuściłam chorągiewkę - tak tłumaczyła po meczu swoje zachowanie młoda sędzina z Wałbrzycha.
MKS Last Pub Oława - Chrobry Głogów 1:2
1:0 - Jakub Skorłutowski (w 51 min.)
1:1 - Kacper Belica (61)
1:2 - Patryk Przymus (+90)
Oława. 29 października 2011. Stadion OCKF. Widzów ok. 50.
Sędziowali: Przemysław Bartoś jako główny oraz Przemysław Jankiewicz i Natalia Perliceusz - asystenci liniowi (OKS Wałbrzych).
Czerwona kartka: Mateusz Kubas (w 56 min.) - za faul.
Żółte kartki: Patryk Domagalski (w 42 min.), Adrian Adamczewski (63) i Sebastian Machaj (78) - wszyscy za faule; Kacper Belica (65) i Kamil Dołgan (+90) - obaj za niesportowe zachowanie.
MKS Last Pub: Kubas - Koral, Wójcicki, Dołgan, Machaj - Domagalski (51 Łastowski), Skorłutowski, Dewerenda (56 Wojciechowski), Szczepaniak (46 Mazur), Dobkowski (70 Moćkun) - Musiał (87 M.Białek).
Chrobry: Zieleziński - Gruszecki, Ciurej, Golec, Jaworski - Adamczewski, Maksymczuk, Kozołubski, Kuczer - Belica, Kycej (60 Przymus).
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze