Gospodarze przyzwyczaili swoich sympatyków do widowiskowej gry na własnym obiekcie i od początku zaatakowali. W 5 minucie Jacek Sorbian dośrodkował z prawej strony na pole karne, obrońcy wybili piłkę pod nogi Tomasza Tarasewicza, ale jego uderzenie złapał na raty bramkarz Pumy Dariusz Naskręt. Po chwili Sorbian wykonał rzut rożny, piłka trafiła przed pole karne do Pawła Boczarskiego, który strzelił niecelnie.
Zmienne nastroje panowały na stadionie w Gaci, gdzie Foto-Higiena zafundowała licznie zebranym kibicom prawdziwy horror, ale z happy endem. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale dopiero po trzecim golu je utrzymali
W 20 minucie Foto-Higiena osiągnęła cel. Marek Budny przejął piłkę na środku, ruszył w stronę bramki, minął na pełnej szybkości trzech rywali i na polu karnym wyłożył piłkę Łukaszowi Kucyniakowi, który dopełnił formalności.
Jednobramkowe prowadzenie nie zadowalało podopiecznych trenera Pikausa i wydawało się, że kolejne gole są kwestią czasu. Boczarski próbował zaskoczyć bramkarza, ale Naskręt złapał piłkę.
Po 30 minutach goście oddali pierwszy strzał na bramkę Marcina Mazura. Karol Gajos uderzył z 30 metrów, ale bardzo niecelnie. Później Bartosz Przybyła sprawdził z dystansu umiejętności Mazura, ale bramkarz Foto-Higieny spisał się bez zarzutu.
Jeszcze przed przerwą Bartłomiej Płomiński minął rywala, ale strzał zza pola karnego nie zaskoczył Naskręta. Potem Boczarski znowu uderzył z dystansu, ale też niecelnie.
Po zmianie stron gacianie nie forsowali tempa, a goście poczynali sobie coraz lepiej. W 52 minucie Mazur wyszedł poza pole karne, Dariusz Zalewski chciał to wykorzystać, ale obrońcy wyręczyli swojego golkipera.
W 63 minucie gospodarze już nie mieli tyle szczęścia. Po podaniu ze środka od Marka Ludwiczaka piłka trafiła na lewą stronę do Alana Reszki, który wpadł na pole karne i precyzyjnym strzałem w długi róg pokonał Mazura. Minutę później stadion w Gaci zamilkł po raz drugi. Ponownie w roli kata Foto-Higieny wystąpił Reszka, podwyższając tym samym na 2:1 dla gości.
Trener Pikaus zmienił ustawienie zespołu na bardziej ofensywne i wprowadził do gry dwóch napastników - Mateusza Biegańskiego i powracającego po kontuzji Radosława Florka. Przyniosło to efekt w 77 minucie. W zamieszaniu na polu karnym Pumy Marek Budny główkował w poprzeczkę, do odbitej piłki doszedł Paweł Skorupa i głową pokonał Naskręta.
Remis nie satysfakcjonował gospodarzy, którzy w tym sezonie jeszcze nie stracili punktów u siebie. W 84 minucie Boczarski był faulowany 20 metrów od bramki gości. Poszkodowany uderzył jednak nad poprzeczkę. Przed końcem meczu przypomniał o sobie lider i kapitan Foto-Higieny. Sorbian przejął piłkę przed polem karnym gości, wymienił klepkę z Florkiem i płaskim strzałem z szesnastu metrów pokonał bramkarza Pumy.
Foto-Higiena Gać - Puma Pietrzykowice 3:2
1:0 - Łukasz Kucyniak (w 20 min.)
1:1, 1:2 - Alan Reszka (63 i 64)
2:2 - Paweł Skorupa (77)
3:2 - Jacek Sorbian (88)
Gać. 11 września 2011. Widzów około 400.
Sędziowali: Piotr Poźniak jako główny oraz Daniel Kołkowski i Olgierd Gosztowtt - asystenci liniowi (Wrocław).
Żółte kartki: Alan Reszka (w 11 min.) - za próbę wymuszenia rzutu karnego; Patryk Kołodziński (67) i Jakub Błaszczyk (82) - za faule oraz Mieczysław Przytuła (+90) - za wybicie piłki po gwizdku.
Foto-Higiena: Mazur - Płomiński (76 Florek), P.Przytuła, Smoliński, Koszelowski (76 Biegański) - Skorupa, Sorbian, Boczarski, Tarasewicz (67 M.Przytuła) - Kucyniak (90 W.Budny), M.Budny.
Puma: Naskręt - Kołodziński (74 Błaszczyk), Zalewski, Kras, Użałowicz - Przybyła (70 Kulej), Pingot (58 Pierzga), Ludwiczak (61 Sułkowski), Reszka - Gajos, Ciesielski.
Tekst i fot.:
Mateusz E. Czajka
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze