Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy mieli świetną okazję w 10 minucie. Mieczysław Przytuła sfaulował przed polem karnym napastnika gości, Sebastiana Burdę. Rzut wolny egzekwował Robert Malawski, ale trafił w poprzeczkę.
Reklama
W Szczedrzykowicach spotkały się zespoły z czołówki. Więcej zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych zachowali gospodarze i to oni cieszyli się z kompletu punktów
Foto-Higiena odpowiedziała w 20 minucie. Marek Budny i Łukasz Kucyniak przeprowadzili dwójkową akcję, ale temu drugiemu zabrakło precyzji przy podaniu. Później Bartłomiej Płomiński podał przed polem karnym do Jacka Sorbiana, który strzelił tuż obok słupka. Goście mieli jeszcze jedną szansę. Mieczysław Przytuła dośrodkował z prawej strony, najprzytomniej zachował się pod bramką Marek Budny, ale jego uderzenie było zbyt lekkie.
Orkan częściej był przy piłce i stwarzał więcej zagrożenia pod bramką rywala. Po dośrodkowaniu Łukasza Ostrowskiego z rzutu rożnego, Artur Juszkaluk główkował niecelnie. Tuż przed przerwą gospodarze przeprowadzili szybką akcję prawą stroną boiska. Ostrowski podał na pole karne, ale Marcin Kardela i Sebastian Burda minęli się z piłką.
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla podopiecznych Krystiana Pikausa. W 47 minucie Łukasz Szymańczyk wywalczył piłkę na połowie gości, dośrodkował na pole karne, a Burda uzyskał prowadzenie dla Orkana.
Foto-Higiena zaatakował odważniej, chwilę później powinien być rzut karny, ale sędzia nie zauważył ewidentnego zagrania ręką na polu karnym. W 55 minucie goście wyrównali. Rajd lewą stroną przeprowadził Kucyniak, przerzucił na pole karne, Marek Budny wyprzedził obrońców i umieścił piłkę w siatce.
Radość gacian nie trwała jednak długo, bo odpowiedź Orkana była ekspresowa. Szymańczyk wykorzystał nieporozumienie obrońców Foto-Higieny i huknął pod poprzeczkę bramki Marcina Mazura, który nie miał szans na skuteczną interwencję.
Ostatnie pół godziny to ciągłe ataki podopiecznych trenera Pikausa i próby wyrównania. Pierwszoplanową postacią był Marek Budny. W 62 minucie przeprowadził solową akcję lewą stroną, wpadł na pole karne, ale Grzegorz Sinanis interweniował skutecznie. Później Budny podał do Tomasza Tarasewicza na pole karne, który mając przed sobą pustą bramkę, uderzył niecelnie. Po faulu na nim sędzia powinien podyktować rzut wolny na linii pola karnego i ukarać Juszkaluka drugą żółtą kartką.
W końcówce Michał Gałaszewski źle przyjął piłkę i zepsuł dobrze zapowiadający się atak gości, a Marek Budny miał jeszcze jedną szansę, ale główkował niecelnie po dośrodkowaniu Pawła Boczarskiego.
- Myślę, że zasłużyliśmy na remis, bo szczególnie w drugiej połowie mieliśmy kilka dogodnych sytuacji - mówił po meczu trener Pikaus. - Mam pretensje do swoich zawodników, że popełniali proste błędy w obronie i dali sobie strzelić dwa gole.
Orkan Szczedrzykowice - Foto-Higiena Gać 2:1
1:0 - Sebastian Burda (w 47 min.)
1:1 - MareK Budny (55)
2:1 - Łukasz Szymańczyk (56)
Szczedrzykowice. 28 sierpnia 2011. Widzów około 250.
Sędziowali: Krzysztof Dłużniak jako główny oraz Tomasz Biel i Damian Grabowski - asystenci liniowi (OZPN Wałbrzych).
Żółte kartki: Jacek Sorbian (w 49 min.) i Łukasz Kucyniak (63)- obaj za krytykę orzeczeń sędziego; Sebastian Burda (57), Artur Juszkaluk (60) i Robert Malawski (85) - wszyscy za faule.
Orkan: Sinanis - Malawski, Dudkiewicz, Juszkaluk, Zarański - Ostrowski (85 Sabat), Majka (89 Weremko), Kwaśnikowski, Szymańczyk (75 Rudyk) - Kardela (46 Kaczmarek), Burda.
Foto-Higiena: Mazur - M.Przytuła, P.Przytuła (75 Tarasewicz), Smoliński, Płomiński (81 W.Budny) - Skorupa, Sorbian, Boczarski, Koszelowski (72 Gałaszewski), Kucyniak - M.Budny.
Tekst i fot.:
Mateusz Czajka
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze