Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 maja 2024 03:07
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Czekali 5 lat...

Piłkarze gackiej Foto-Higieny awansowali do IV ligi, po pięciu latach gry w okręgówce. Podopieczni trenera Krystiana Pikausa w czerwcu tego roku zostali mistrzem wrocławskiej klasy "O", przez cały sezon prezentując równą formę

Po rundzie jesiennej zespół z Gaci zajmował pozycję wicelidera, ale w odróżnieniu od swojego lokalnego rywala z Jelcza-Laskowic nie osłabił się, ale wzmocnił. Kluczem do sukcesu była równa forma oraz uważna gra w defensywie. Foto-Higiena straciła zaledwie osiemnaście goli w trzydziestu meczach, co jest najlepszym wynikiem w tym sezonie wśród wszystkich klas okręgowych na Dolnym Śląsku. Średnio traciła bramkę w co drugim meczu. Wywalczyła 68 punktów, wyprzedzając o cztery Sokoła z Wielkiej Lipy. Gacianie pokonali bramkarzy rywali 67 razy, czyli średnio strzelali w meczu ponad dwa gole.

 
Prawie równo
 
Podopieczni Krystiana Pikausa zdobyli w obu rundach podobną liczbę punktów. Jesienią uzyskali 35 - za 11 zwycięstw i dwa remisy. Przegrali wtedy tylko dwa mecze. Wiosną wywalczyli o dwa punkty mniej, notując 10 zwycięstw oraz trzy remisy. Podobnie jak w pierwszej części sezonu, dwukrotnie musieli uznać wyższość rywala.
W identycznych proporcjach przedstawia się bilans meczów u siebie i na wyjeździe. Foto-Higiena zdobyła na swoim boisku 35 punktów, a w meczach na wyjeździe wywalczyła 33 punkty. 
Piłkarze z Gaci najlepiej spisali się w meczu u siebie z Parasolem Wrocław. Rozgromili wtedy rywala aż 7:0. Wysokie umiejętności strzeleckie potwierdzili również z Wiwą Goszcz, wygrywając 5:0, MKP Wołów zwyciężyli 7:3, Polonię Jaszowice pokonali 5:0, a Barycz Milicz 6:0.
Tylko w czterech meczach gacianie stracili więcej niż jednego gola. Jesienią w meczu z Orłem Sadków, przegranym 0:2, a wiosną z KP Brzeg Dolny, także 0:2. Pokonali też MKP Wołów 7:3 oraz Polonię Środa Śląska stosunkiem bramek 4:2. 
 
Mocny punkt
 
Bramkarze spisywali się przez cały sezon bez zarzutu. We wszystkich ligowych meczach bronił Marcin Mazur, ale Dariusz Sokal zastępował go z powodzeniem w spotkaniach o Puchar Polski. Foto-Higiena odpadła z tych rozgrywek dopiero w ćwierćfinale okręgowym, ze Strzelinianką Strzelin, po serii rzutów karnych.
- Marcin był przez całą rundę mocnym punktem zespołu, jestem zadowolony z jego postawy - mówi trener Pikaus.- Darek natomiast nie zawodził w meczach pucharowych.
 
Spora konkurencja
 
Golkiperów udanie wspierali defensorzy, dzięki nim obaj bramkarze Foto-Higieny mieli dużo mniej pracy.  W formacji defensywnej trener Pikaus miał największy wybór, bo o cztery miejsca w podstawowej jedenastce rywalizowało dziewięciu zawodników. Jesienią była duża konkurencja, a na wiosnę powiększyli ją dwaj doświadczeni piłkarze - pozyskany z Górnika Polkowice Krzysztof Smoliński i były zawodnik MKS Oława Tomasz Watral.
Ostoją defensywy był Waldemar Żelasko, nie tylko potrafił skutecznie przerwać akcję rywali, ale jednym podaniem rozpoczynał atak swojego zespołu. Wiosną na prawej obronie brylował Bartłomiej Płomiński, który przed sezonem był przymierzany do MKS Oława, ale do transferu ostatecznie nie doszło. Na lewej stronie najczęściej grywał Andrzej Koszelowski, młodzieżowiec pozyskany w przerwie zimowej z juniorów MKS Oława.
- W obronie mam największy wybór zawodników, co bardzo dobrze wpływa na ich pracę na treningach oraz grę - dodaje trener Foto-Higieny. - Transfery przeprowadzone w zimie, czyli przyjście Smolińskiego, Watrala i Koszelowskiego były bardzo dobrym posunięciem. O tę formację mogłem być spokojny.
 
Lider Sorbian
 
W drugiej linii liderem był Jacek Sorbian, który po półrocznej dyskwalifikacji wrócił do zespołu w przerwie zimowej. Kapitan gacian dźwigał w wielu meczach ciężar gry i potrafił w pojedynkę rozstrzygnąć losy spotkania. Tak było w meczu z Orłem w Sadkowie, wygranym 3:1 - Jacek strzelił dwa gole.
W środku pola udanie wspierał go Mieczysław Przytuła, zawodnik od przysłowiowej "czarnej roboty". Mocnym punktem tej formacji był Stefan Karnatowski, jednak miał słabszy okres i trener Pikaus nie bał się go posadzić na ławce rezerwowych. W pomocy grali również Tomasz Tarasewicz i Piotr Chochorowski, a w razie konieczności był przesuwany z ataku Marek Budny.
- Liderem na wiosnę był Sorbian, serce i mózg zespołu - mówi trener Pikaus. - Wielu młodszych zawodników dojrzewa przy nim piłkarsko i sporo się od niego uczy. Muszę jednak pochwalić moich podopiecznych, bo wywiązali się ze swoich obowiązków znakomicie w rundzie jesiennej, kiedy brakowało w zespole naszego kapitana. 
 
Królestwo Florka
 
W przedniej formacji wybijał się ponad ligową przeciętność Radosław Florek, który od kilku lat jest najlepszym strzelcem w drużynie. Jesienią, pod nieobecność Sorbiana, pełnił także funkcję kapitana. Najlepszy egzekutor Foto-Higieny, a także wrocławskiej okręgówki, strzelił aż 30 goli, z czego 20 w rundzie wiosennej. Daje mu to fantastyczną średnią - jedna bramka na mecz. Gdyby nie kontuzje, które go nie omijały, jego dorobek mógł być jeszcze większy. Wiosną "Radogol" trzykrotnie popisał się hat-trickiem (w meczach z MKP Wołów, Sokołem Marcinkowice i Wiwą Goszcz). W spotkaniach z Parasolem i Odrą Wrocław, Baryczą Milicz i Polonią Środa Śląska ustrzelił dublety. Po jednym golu dołożył z Orłem Sadków oraz z Sokołami Wielka Lipa i Smolec.
W rundzie rewanżowej rozstrzelał się także Marek Budny. Do trzech bramek strzelonych jesienią, dołożył wiosną siedem i z dziesięcioma trafieniami był drugim strzelcem w zespole. Celownik poprawił również Łukasz Kucyniak, który po pierwszej rundzie miał trzy trafienia, a na wiosnę sześciokrotnie zmusił do kapitulacji bramkarzy rywali.
Na listę strzelców wpisali się też: Sorbian i Mieczysław Przytuła - po 4 gole, Karnatowski i Tarasewicz - po 3, oraz Żelasko - 2. Jedna trafienie zaliczył Michał Kamiekiewicz, który w przerwie zimowej wrócił do Lotosu Gaj Oławski.
- Radek nie miałby tylu strzelonych bramek, gdyby nie świetne podania od kolegów - analizuje trener Gaci. - Jest to prawdziwy egzekutor, kiedy znajdzie się z piłką na polu karnym, gol jest niemalże pewny. Kucyniak miałby niewiele mniej goli od Radka, gdyby miał lepiej ustawiony celownik, ale on lepiej czuje się w roli asystenta. Podobnie jak Budny. Chciałbym tutaj wyróżnić Marka, który w razie konieczności radził sobie zarówno w pomocy jak i w ataku. Pod koniec sezonu był ważnym ogniwem. W końcu wrócił do optymalnej dyspozycji, po groźnej kontuzji.
 
Odpowiedni człowiek...
 
...na odpowiednim miejscu. Tak można podsumować pracę trenera Pikausa. Przejął zespół po pierwszym sezonie gry w okręgówce i cierpliwie budował sprawnie działający kolektyw. Jak sam często podkreśla, najważniejszy jest wynik końcowy całego zespołu, a nie indywidualne nagrody. Wysoka skuteczność w grze defensywnej jego zespołu bierze się z tego, że w obronę własnej bramki zaangażowani są wszyscy, włącznie z napastnikami. - Udało mi się stworzyć drużynę, w której panuje bardzo dobra atmosfera, co było widać na boisku - twierdzi trener Foto-Higieny. - Podstawą sukcesu jest to, aby każdy zawodnik pomagał kolegom na boisku. Wszyscy muszą się uzupełniać nawzajem. Mam nadzieję, że to będzie funkcjonowało również w IV lidze.
 
Co dalej?
 
Sam awans to nie wszystko, przekonały się o tym drużyny, które w poprzednich latach uzyskały promocję do IV ligi. Polonia Środa Śląska wróciła już po pierwszym sezonie do okręgówki, a ubiegłoroczny zwycięzca Piast Żmigród niemal do ostatniej kolejki walczył o utrzymanie się. Działacze i trener Foto-Higieny nie mogą spocząć na laurach i już myślą o planach na nowy sezon. Do rozwiązania pozostaje jeszcze kwestia zespołów młodzieżowych, bo w IV lidze klub musi posiadać dwie takie drużyny.
- Naszym celem będzie pozostanie w wyższej klasie, a nawet gra o miejsce w środku tabeli - mówi trener beniaminka IV ligi. - Sparingi przed rundą wiosenną pokazały, że nasz zespół stać na bardzo dobre granie i jestem przekonany, że udowodni to również w najbliższym sezonie. Szykowane są dwa wzmocnienia, chodzi tutaj o dwóch młodzieżowców, bo z nimi zawsze zawsze jest problem. Chciałbym od razu uspokoić działaczy MKS SCA - nie są to tym razem zawodnicy z Oławy, tylko z okolic. Obserwowałem tych piłkarzy, byli już do nas przymierzani, ale wtedy nic z tego nie wyszło. Mam nadzieję, że wniosą do zespołu coś nowego i poprawią jego jakość. Kwestię grup młodzieżowych pozostawiam działaczom, z tego co się orientuję, mają już na to jakiś pomysł. Ja jestem tylko trenerem seniorów...
 
Tekst i fot.:
Mateusz Czajka
 
 
 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: ewaTreść komentarza: Na wice burmistrza się nie nadawał ale na starostę w sam raz. No to czekamy teraz na prywatyzację szpitalaData dodania komentarza: 07.05.2024, 21:55Źródło komentarza: Pierwsze słowa nowego starostyAutor komentarza: TadeusZTreść komentarza: Gratulacje Panie Marku , teraz działmy z Wrocławiem i oby nowy Burmistrz Jelcza nie zawodził .Data dodania komentarza: 07.05.2024, 21:39Źródło komentarza: Pierwsze słowa nowego starostyAutor komentarza: AntekTreść komentarza: Będzie dobrzeData dodania komentarza: 07.05.2024, 21:35Źródło komentarza: Szponar starostą, Hołyński przewodniczącymAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: To jest dobra wiadomość dla Jelcza i okolic , teraz wspólnie z Wrocławiem będziemy naprawiać drogi .Data dodania komentarza: 07.05.2024, 21:31Źródło komentarza: Szponar starostą, Hołyński przewodniczącymAutor komentarza: GośćTreść komentarza: Serdeczne gratulacje dla burmistrza Frischmana 😂 „idziemy po powiat” No to chyba inny …Data dodania komentarza: 07.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Szponar starostą, Hołyński przewodniczącymAutor komentarza: ZrównoważonyTreść komentarza: To teraz leszczyńska będzie miała sposobność wykorzystać swoją energię do podawania kawy Panu Staroście Szponarowi orz Panu Kaczorowi, to jej najlepiej wychodzi i tak pozostanie. ania jedynie ma zawsze dużo czasu, by chodzić z ulotkami. Merytorycznych walorów brakuje jej i zawsze może zdobywać najwięcej głosów, ale w starostwie nigdy nie będzie starościną. Gratulacje dla Starosty Szponara.Data dodania komentarza: 07.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Pierwsze słowa nowego starosty
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama