Wiązowianie zagrali w mocno osłabionym składzie, mając w odwodzie tylko jednego zawodnika. Natomiast u przyjezdnych widoczny był brak kontuzjowanego Jacka Sorbiana. Mecz rozgrywano w trudnych warunkach atmosferycznych, przy padającym deszczu i porywistym wietrze. Początek to przewaga przyjezdnych, którzy opanowali środek pola i pomysłowo atakowali skrzydłami. Schowani za podwójną gardą gospodarze posyłali długie piłki do napastników. W 15 minucie szybką akcję przeprowadził Sławomir Dutka, dośrodkował do Mieczysława Przytuły, którego zablokowano. Chwilę później główkował poza bramkę Bartłomiej Płomiński.
Reklama
Bardzo ważne zwycięstwo Świtezi nad wyżej notowanym rywalem. Bohaterem spotkania o mistrzostwo wrocławskiej klasy okręgowej był Marek Budny, który strzelił gola na wagę trzech punktów
Miejscowi odpowiedzieli niecelnym uderzeniem Tomasza Łacha. W 29 minucie z rzutu rożnego zacentrował Stefan Karnatowski, główkował Płomiński, jednak Łukasz Malotka nie dał się zaskoczyć.
W 38 minucie wiązowianie wyprowadzili kontratak. Zbigniew Kokorudz przerzucił do Krzysztofa Stadnika, ten podciągnął prawym skrzydłem i dośrodkował do Marka Budnego, który efektowną główką pokonał Marcina Mazura.
Gacianie ruszyli do odrabiania strat. Kilkakrotnie kotłowało się pod bramką Świtezi, jednak skutecznie interweniowali obrońcy.
Po zmianie stron Foto-Higiena wciąż szturmowała bramkę miejscowych. Niecelnie uderzyli Radosław Florek i Sławomir Dutka. Wiązowianie walczyli z niesamowitą ambicją. Znakomicie spisywała się para stoperów, Zbigniew Kokorudz i Wojciech Budny, którzy ofiarnymi interwencjami oddalali niebezpieczeństwo. Indywidualnymi akcjami absorbował obrońców Marek Budny. W 70 minucie szansę na podwyższenie wyniku zaprzepaścił Wojciech Budny.
Ostatni kwadrans to miażdżąca przewaga przyjezdnych. Zamknięci niczym w hokejowym zamku, gospodarze wybijali piłkę na oślep. W samej końcówce oko w oko z Malotką był Mieczysław Przytuła, ale fatalnie przestrzelił. W doliczonym czasie gry na polu karnym padł Jacek Gucwa, jednak arbiter nakazał grać dalej. Rezultat już nie zmienił się.
- Nie rozumiem dlaczego dzisiaj przegraliśmy, gospodarze przez większość meczu bronili się, a my seryjnie marnowaliśmy doskonałe sytuacje strzeleckie - skomentował mecz bramkarz Foto-Higieny Marcin Mazur.
Świteź Wiązów - Foto-Higiena Gać 1:0
1:0 - Marek Budny (w 38 min.)
Wiązów. Widzów około 70. Sędziowali: Mateusz Dobrowolski - jako główny oraz Piotr Kmiecik i Eugeniusz Ogrodnik - asystenci liniowi.
Żółte kartki: Paweł Pluciński, Stefan Karnatowski, Bartłomiej Płomiński oraz Marek Budny i Łukasz Dziębowski - wszyscy za faule.
Świteź: Malotka - Augustyn, W.Budny, Kokorudz, Ozieraniec - Stadnik (+90 Trzynoga), Łach, Dziębowski, Idczak - M.Budny, Kornaga.
Foto-Higiena: Mazur - Michniewicz, P.Przytuła, Pluciński (86 Bartocha), Gucwa - Dutka (70 Biegański), Płomiński (79 Węgrzyn), M.Przytuła, Karnatowski - Florek, Kucyniak.
Tomasz Neumann
Fot.: Piotr Walęciak
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze