Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 grudnia 2025 14:07
Reklama BMM
Reklama Michał Rado

M jak młodość

Podziel się
Oceń

Odmłodzona drużyna Czarnych Jelcz-Laskowice wywiozła ze Strzelina punkt po zaciętej walce. W drużynie gości grało dziesięciu młodzieżowców, ale niewiele brakowało, żeby wracać do domu z kompletem punktów. W Strzelinie smutek, bo po tym remisie gospodarze bardzo ograniczyli swoje szanse na awans do IV ligi

Goście wystąpili bez chorego Mateusza Kasprzyckiego, a już w 4 minucie boisko musiał opuścić filar obrony Waldemar Żelasko. Wydawało się, że bez dwóch swoich asów jelczanom będzie bardzo trudno o korzystny rezultat. Trener Sebastian Sobczak zagęścił środek boiska, zostawiając w ataku tylko Dawida Lipińskiego. Pierwszą dogodną okazję mieli gospodarze, ale strzał Marcina Józefowicza trafił w boczną siatkę. Chwilę później uderzał zza pola karnego Jarosław Wróblewski jednak Miłosz Gładoch był na posterunku. Goście czekali na swoją szansę i w 25 minucie mogli się cieszyć prowadzeniem. Dawid Lipiński dostrzegł Damiana Kotlińskiego, ten popędził prawym skrzydłem wpadł na pole karne i odegrał do wbiegającego Dominika Domino, który płaskim strzałem w długi róg nie dał szans Królowi. Zanim goście otrząsnęli się po stracie gola, dostali kolejny cios. Grający świetnie Domino wypuścił prostopadłym podaniem wypuścił Lipińskiego, a ten podwyższył na 2:0. Strzelinianka rzuciła się do odrabiania strat, ale długo nie mogła sforsować defensywy kierowanej przez Tomasza Horwata. Udało jej się w 41 minucie, w najmniej spodziewanym momencie. Czarni wybili piłkę z pola karnego, na 30 metrze dopadł do niej Tomasz Masłowski i fantastycznym uderzeniem posłał piłkę w okienko bramki Czarnych. - Szkoda tego gola, bo rywal zwietrzył szansę i wyszedł na druga połowę jeszcze bardziej zmotywowany - stwierdził po meczu Tomasz Horwat. Rzeczywiście, Strzelinianka postawiła wszystko na jedną kartę i stwarzała groźne sytuacje pod jelczańską bramką. W 50 minucie ofiarny wślizg Pawła Pisarskiego zablokował uderzenie Józefowicza. W 58 minucie bliski szczęścia był Tomasz Bartosz, ale jego strzał obronił Gładoch. Podopieczni Sebastiana Sobczaka odgryzali się kontrami, ale strzeliński bramkarz rzadko był zmuszany do większego wysiłku. W 75 minucie zrobiło się 2:2. Krzysztof Rogan dostrzegł Tomasza Bartosza, a ten uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans Gładochowi. Po zdobyciu wyrównującej bramki, miejscowi złapali wiatr w żagle. W 83 minucie doskonałej okazji nie wykorzystał Bartosz, strzelając obok słupka. W 87 minucie uderzył zza pola karnego Masłowski, piłka odbiła się od Domina, ale Gładoch instynktownie wybił przed siebie. Dopadł do niej Bartosz, ale ku rozpaczy miejscowych huknął z 5 metrów obok bramki. To była ostatnia dogodna okazja gospodarzy, którzy stracili kolejne dwa punkty w walce o awans.

- Mam nadzieję, że rywal wykaże tyle samo determinacji i walki w następnej kolejce w Żmigrodzie, bo jeśli zagrają tak jak z nami, to Piast będzie miał duże kłopoty - mówił po meczu trener gospodarzy Piotr Bolkowski.
Zadowolony był trener Sobczak, choć czuć było w głosie lekki niedosyt: - Zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie, a młodzi zawodnicy pokazali, jaki drzemie w nich potencjał.
Mecz miał swój epilog następnego dnia, kiedy okazało się, że jeden z liderów zespołu Stanisław Zakliński złamał rękę. Ten ambitny zawodnik niemal całą drugą połowę grał z kontuzją, ale wstępne diagnozy lekarskie wykluczają jego występy do końca maja. Oznacza to, że na pewno zabraknie go w pucharowym meczu z trzecioligową Pogonią Oleśnica.
 
Strzelinianka Strzelin - Czarni Jelcz-Laskowice 2:2
 
0:1 - Dominik Domino (w 25 min.)
0:2 - Dawid Lipiński (30)
1:2 - Tomasz Masłowski (41)
2:2 - Tomasz Bartosz (75)
 
Strzelin. Widzów ok. 300. Sędziował: Jerzy Płochowski jako główny oraz Tomasz Martowicz i Kamil Dłużeń - asystenci liniowi.
 
Żółte kartki: Stopa, Rogan, Wróblewski oraz Lipiński.
 
Strzelinianka: Król - Stopa (78 Burtan), T.Masłowski, Rogan, Bandura - Wróblewski, Sukiennik (20 Skorupski), Łuczak, Kaczmarek - Józefowicz, Bartosz.
 
Czarni: Gładoch - Bury, Żelasko (4 Zakliński), Horwat, Pisarski, Kiełbasa - Kotliński (77 Piszczałka), Domino, Kopek, Siwek - Lipiński.
 
Łukasz Dudkowski
[email protected]               
 
Fot.: www.czarnilaskowice.com.pl
 
 

Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama