Jelcz-Laskowice
Dzięki publikacji
Spodenki, buty i koszulka, leżące na brzegu, zaniepokoiły ratowników. Widząc, że nikt ich nie zabierał powiadomili policję. Kilka dni po naszej publikacji zgłosiliła się na komendę matka chłopca, do którego należały te rzeczy.
- Wszystko dobrze się skończyło - mówi Alicja Jędo z KPP w Oławie. - Kobieta po prostu zapomniała zabrać ubranie. Nad stawem była z kilkorgiem dzieci, miała sporo do zabrania, a tym zapomniała. Następnego dnia zorientowała się, że brakuje rzeczy. Poszła nad staw, ale niczego nie znalazła. W gazecie przeczytała, że są na policji.
(AH)







Napisz komentarz
Komentarze