Pierwszy dzień po przyjeździe na II turnus obozu Hufca ZHP Oława przywitał wszystkich pogodą niczym z riwiery tureckiej. Po ustaleniu miejsca zamieszkania w namiotach i rozpakowaniu ruszono nad morze, aby zakosztować kąpieli. Jak się okazało była to pierwsza i ostatnia - przynajmniej do połowy obozu. W nocy przeszła gwałtowna burza i aura przestała sprzyjać plażowaniu oraz zajęciom na plaży, zaś padający deszcz utrudniał realizację zajęć. - Jednak to nam nie przeszkadza - mówi Kinga Ekert, zastępczyni komendanta II turnusu ds. programowych. - W tym roku razem z harcerzami przenosimy się do świata kultur. Obok siebie mieszkają u nas Arabowie, Grecy, Indianie, Brytyjczycy, Japończycy i Egipcjanie. Jedną kulturę reprezentuje jedna drużyna.
W piątek 30 lipca pogoda zaczęła sprzyjać wypoczywającym. Na niebie pojawiło się długo wyczekiwane słońce. Wedle prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej druga część nadmorskiego pobytu ma być bardziej słoneczne i przy mniej deszczowej aurze.
Do domu zuchy - najmłodsi obozowicze - powrócą już w czwartek 5 sierpnia ok. godz. 6.00 rano. Tydzień później o tej samej porze wrócą na parking pod oławskim basenem pozostali uczestnicy. Więcej o drugim turnusie harcerskiego lata przeczytasz w kolejnym wydaniu „GP-WO” - w kioskach już w późnym popołudniem w środę 4 sierpnia.
(API)
Fot. archiwum ZHP Oława







Napisz komentarz
Komentarze