Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 20:27
Reklama

Nie ma awansu kadetów Młodzika

Podziel się
Oceń

Kadeci Młodzika Bystrzyca przegrali dwa mecze wyjazdowe i spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Nie udało im się wygrać również ostatniego meczu rundy finałowej i w efekcie nie awansowali do dalszych gier

Bystrzyczanie grali najpierw z Gwardią we Wrocławiu. Podopieczni Piotra Lebiody wygrali z Młodzikiem 3:1, triumfując w pierwszym secie 25:19, w trzecim 25:18 i ostatnim 25:15. Goście najlepiej spisali się w drugiej partii, wygrywając 25:23. - Wrocławianie odrzucili nas zagrywką i dominowali w ataku, to zadecydowało o ich zwycięstwie - mówi trener Młodzika Tomasz Reczuch.

Dzień później bystrzyczanie rozgrywali zaległy mecz z Sudetami w Kamiennej Górze. Miejscowi byli lepsi w końcówkach i wygrali w trzech setach. W pierwszym i trzecim triumfowali po grze na przewagi 26:24, a w drugim zwyciężyli 25:18.
- Te porażki komplikują naszą sytuację w grupie - mówi menedżer Młodzika Janusz Laferi. - Musimy wygrać w ostatniej kolejce z Sudetami i liczyć na to, że Ikar Legnica dwukrotnie przegra z Gwardią Wrocław. Wtedy zajmiemy trzecie miejsce w grupie, premiowane grą w barażach o awans do ćwierćfinałów mistrzostw Polski.

Młodzik Bystrzyca - Sudety Kamienna Góra 1:3

Podopieczni Tomasza Reczucha musieli wygrać i liczyć na porażkę Ikara z Gwardią. Legniczanie przegrali 0:3, ale Młodzik nie wygrał. Od początku przeważały Sudety i prowadziły już 18:14, ale Mikołaj Rogala zdobył dwa punkty blokiem i jeden atakiem ze środka. Następnie Tomasz Czajka skutecznie atakował i był remis 20:20. Goście zachowali w końcówce więcej zimnej krwi. Przy stanie 22:23 Krzysztof Pilawa popsuł zagrywkę, obie drużyny zdobyły jeszcze po punkcie, a set zakończył Ernest Matejko atakiem ze środka i Sudety wygrały 25:23.
Drugą partię dobrze zaczęli przyjezdni i prowadzili 15:13. Wtedy Reczuch wziął czas. Na zagrywkę wszedł Krzysztof Pilawa i bystrzyczanie wygrywali 17:15. Czas wziął trener gości, ale po przerwie Pilawa wbił siatkarskiego "gwoździa". W końcówce rozgrywający Marek Dolata grał przez środek, a kolejne punkty zdobywał Rogala i gospodarze wygrali 25:20.
W następnych setach uszło powietrze z podopiecznych Reczucha, grali bardzo słabo w obronie i w ataku. Wykorzystali to goście, wygrywając trzeci set 25:13. W czwartym obraz gry się nie zmienił. Miejscowi byli słabsi w każdym elemencie, przebudzili się w końcówce, ale już było za późno na odrobienie strat i przegrali 22:25, a cały mecz 1:3.
 
Młodzik: Marek Dolata, Mikołaj Rogala, Krzysztof Pilawa, Oskar Puzyniak, Tomasz Czajka, Mateusz Wróbel, Krystian Gniłka oraz Kamil Sajur, Rafał Graczyk i Mateusz Golczewski.
 
Tekst i fot.:
Piotr Zalewski
 
 
 

 

 

 

 

Napisz komentarz

Komentarze

ja 11.02.2021 12:30
No niestety, następny będzie lepszy!

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama