Oława
Dni Koguta na stadionie
Osiem kogutów rywalizowało w trzech konkurencjach. Ptaki uczestniczyły w konkursie piania, w biegu sprinterskim i w zawodach piękności. Najlepiej zaprezentował się kogut Karol z Wierzbna, należący do Andrzeja Mycka. Wyprzedził kolegę z podwórka - Wojtka oraz Bojownika i Napoleona. Andrzej Mycek był dumny z Karola, który został zwycięzcą Gallustriady, i z Wojtka, który według jury był najpiękniejszy. Pierwszy raz wziął udział w konkursie, ale jest bardzo zadowolony. - Na pewno za rok także spróbuję. Hoduję różne ptaki, m.in. koguty, gołębie, bażanty i przepiórki. Każdy gatunek trzymam osobno i każdym inaczej się zajmuję.
Andrzej Mycek zapewnia, że nagrodzone ptaki nie wylądują w garnku, będą chodzić dumnie po podwórku. Dodaje, że sąsiedzi już zamówili jajka od kur, zaprzyjaźnionych z czempionami. Opiekun oławskiego koguta roku 2009 otrzymał w nagrodę pralkę, ufundowaną przez firmę „Electrolux”, oraz pamiątkowy dyplom i statuetkę Gallusa.
Innym kogutem, zauważonym przez widzów i organizatorów, był Napoleon - biały ptak z czerwonym grzebieniem. Choć żadnej konkurencji nie wygrał, zwrócił uwagę na siebie, uciekając z tunelu. Właściciele gonili go po całym stadionie z nadzieją, że Napoleon nie powtórzy losu zeszłorocznego koguta, który po ucieczce ze stadionu nie wrócił do opiekunów. Tym razem po brawurowej akcji pościgowej Napoleon wylądował szczęśliwie w rękach pani Marianny.
Oprócz kogucich zawodów na stadionie były także koncerty. Na scenie zaprezentowały się: „Retuvanka” i trio wokalne „Silver” z Czeskiej Trzebowy, „Galicyjskie barwy” ze Złoczowa i miejscowy „OK Band”. Rejonowe Zrzeszenie Pszczelarzy urządziło pokaz miodobrania. Na koniec zabawy losowano nagrody. Skuter przypadł Iwonie Tworkowskiej z Oławy. Choć nie umie jeszcze jeździć, powiedziała, że szybko się nauczy, więc jednoślad na pewno jej się przyda.
Tekst i fot.: Malwina Gadawa
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze