Akcja „Teraz nasz ruch” to pomysł oławskiej drogówki. Wzmożone kontrole zapoczątkowano kilka lat temu i są cyklicznie powtarzane. Ostatnią akcję rozpoczęto 18 lutego. Trwała ona kilka dni. - Wzięło w niej udział 8 policjantów - informuje asp. Witold Walkowiak, kierownik ogniwa ruchu drogowego KPP Oława. - Zatrzymywali kierujących, którzy popełniają wykroczenia, mające główny wpływ na powstawanie zdarzeń drogowych. Sprawdzali także, czy kierowcy i pasażerowie mieli zapięte pasy bezpieczeństwa. Z policyjnych statystyk wynika, że w 50% wypadków drogowych o śmierci kierowcy lub pasażera zadecydowały niezapięte pasy.
Policjanci zatrzymywali kierowców na ulicach Kutrowskiego, Strzelnej i Nowy Otok w Oławie, na Oławskiej i Wrocławskiej w Jelczu-Laskowicach oraz w Marcinkowicach, Brzezimierzu, Stanowicach i Pełczycach. Skontrolowali 46 samochodów, ujawnili 37 wykroczeń, ukarali mandatami 30 kierowców. Najwięcej mandatów nałożono za niezapinanie pasów bezpieczeństwa. To wykroczenie kosztuje 100 zł. Takie akcje mają być powtarzane kilka razy w miesiącu. - Kontynuacja tych działań jest związana z utrzymującą się dużą liczbą wypadków i kolizji, które wydarzyły się w ubiegłym roku na drogach naszego powiatu. Zanotowaliśmy 73 wypadki, zginęło 14 osób, a 76 zostało rannych. Doszło także do 750 kolizji. W tym roku doszło do trzech wypadków, w których zostały ranne 3 osoby.
(M)
Fot. Monika Gałuszka-Sucharska
Napisz komentarz
Komentarze