To ewidentnie pokazuje, jak małą wiedzę posiadają na temat specyfiki pracy Oddziału i Szpitala. Kto nie zna się na medycynie nie wie, że dla dobra dzieci obecnie długość hospitalizacji się skraca, ograniczając możliwość rozwoju infekcji szpitalnych. Moja mama opiekowała się i uczyła każde dziecko, które tego potrzebowało. Nigdy nie odmówiła nikomu pomocy, zajmowała się również dziećmi z Oddziału Laryngologicznego. Zakres jej obowiązków zapisany w umowie to kropla w morzu tego, ile pracy wkładała w swój każdy z 37. lat dzień na Oddziale. Nie znam drugiej osoby, która skończyłaby tyle dodatkowych kursów oraz studiów podyplomowych, co pokazuje, jak wielką pasją jest jej zawód. Przy tym wszystkim, pozostaje osobą skromną i zawsze chętną do pomocy każdemu, kto tylko tego potrzebuje. Uważam jednak, że to czas, kiedy trzeba walczyć o to, co próbuje się odebrać Małym Pacjentom. Nie powinniśmy odbierać wymarzonej pracy osobie, której pozostało niespełna 4 lata do emerytury.
Dziękujemy za słowa wsparcia, które płyną od Rodziców dzieci, pani Ordynator, lekarzy, personelu szpitala oraz naszych wszystkich bliskich, którzy zamierzają walczyć o Szkołę Szpitalną oraz Radnym, którzy sprzeciwili się tej ustawie. Wierzę, że wspólnymi siłami uda się jeszcze wiele zmienić, jednocześnie wyrażam głęboki smutek nad postępowaniem i wartościami, którymi kierują się Przewodniczący oraz Radni Powiatu Oławskiego.
Z wyrazami szacunku, Marta Marcinkiewicz
Pani Marta ten list przysłała korzystając z naszego formularza kontaktowego. Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Skorzystaj z formularza zamieszczonego na stronie głównej tuOlawa.pl







Napisz komentarz
Komentarze