Oława. Od kilku miesięcy zielony skwer u zbiegu ulic: Żołnierza Polskiego, Maja i 3 Maja w Oławie nosi nazwę Skweru Adama Wójcika. Nazwano go tak na wniosek klubu radnych "Koalicja" z inicjatywy radnego Alberta Zielińskiego. Stosowną uchwałę rajcy jednogłośnie podjęli na majowej sesji Rady Miejskiej. W ten sposób uczczono 50 rocznicę urodzin znanego na świecie koszykarza rodem z Oławy.
Kilkanaście dni później włodarze miasta oraz przewodniczący RM spotkali się z rodziną zmarłego koszykarza - żoną i synami, a późnej też z matką w ratuszu, i przekazali im kopię podjętej uchwały. O wydarzeniu poinformowano na urzędowym profilu FB. Z rodziną zmarłego koszykarza spotkał się też radny Albert Zieliński, tyle że nie w urzędzie i nie w towarzystwie władz miasta, bo - jak twierdzi radny - o tym spotkaniu nikt go nawet nie poinformował. Radny Zieliński spotkał się z rodziną Wójcików na skwerze i też pochwalił się tym na swoim Facebooku.
O kolejnej inicjatywie upamiętnienia sportowca z Oławy poinformował na wrześniowej sesji. Powiedział, że w Oławie powstał komitet, który planuje dodatkowo uczcić pamięć Adama Wójcika i na ścianie budynku 14-18 przy ul. 1 Maja (blok przy skwerze, należący do spółdzielni mieszkaniowej) umieścić mural. Radny dodał, że komitet zamierza to zrobić bez udziału środków publicznych. - Prosilibyśmy więc o wstrzymanie się na razie z inną formą upamiętnienia na tym skwerze - mówił zwracając się do burmistrz na sesji RM. - To znaczy jeżeli zamierzacie państwo, to jest burmistrz jako włodarz miasta, upamiętnić Adama w inny sposób, to oczywiście jest to mile widziane, ale nasz pomysł jest taki, aby nie "zapomnikować" miasta i nie stawiać kolejnych obelisków. Chcielibyśmy wymalować nowoczesny mural na bloku i mamy nadzieję, że zarządca budynku będzie z nami w tej sprawie współpracował. Co na to burmistrz? Więcej w najnowszym wydaniu "Powiatowej" dostępne TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze