Pozostał ostatni tydzień na zakup tych owoców. Spieszmy się, bo to ostatnie chwile, kiedy dostaniemy jeszcze dojrzałe, czerwone i świeże truskawki. Stoiska pod nazwą Berry są rozmieszczone w centrum miasta, to między innymi tam udaliśmy się, aby zapytać, kiedy rozpoczął się sezon, kiedy kończy i jak wyglądały ceny na przełomie kilku miesięcy. Ta firma rozpoczęła sprzedaż w pierwszej połowie marca, a wtedy ceny - jak mówi Sylwester ze stanowiska Berry przy Biedronce obok PKS - wahały się w granicach 18 a nawet 19 złotych za kilogram, na ten moment, spadły aż o 10 złotych. To ostatni tydzień, kiedy możemy zobaczyć stoiska tego sprzedawcy.
Obok Sylwestra, bliżej targu oławskiego stoi mężczyzna przy niewielkim samochodzie, oferuje truskawki ze swojego pola. Co mówi o cenach? - Jak ktoś sprzedawał dobrą truskawkę, to sprzedawał ją po 8 zł za kilogram, ale jak ktoś sprzedawał taką cieknącą i chciał się jej szybko pozbyć to nawet były po 6 złotych - mówi i dodaje, że sezon rozpoczął około 20 maja, a główny "wysyp" się już skończył, natomiast teraz zaczyna się sezon na późniejszą truskawkę o nazwie Malwina i będzie jeszcze dostępna około dwa tygodnie.
Kolejnym truskawkowym przystankiem, który odwiedzamy jest mały namiot naprzeciwko sklepu ALDI, przy ul. Sybiraków. Od sprzedawczyni dowiadujemy się, że u nich sezon na nasze polskie truskawki rozpoczął się w czerwcu, wcześniej były raczej hiszpańskie.Tu wygląda to praktycznie tak samo, czyli kończą sprzedaż na przełomie najbliższego tygodnia, może dwóch. Cenowo wygląda to równie podobnie, bo około 20 zł za kg było na początku sezonu, a teraz w granicach 8-12,90 zł/1kg.
Sprawdziliśmy też, jak to wygląda na plantacji w Stanowicach, gdzie truskawki są zbierane z pobliskiego pola. Tam ich cena, tak naprawdę "prosto z krzaczka" na początku sezonu wynosiła ok.30zł/1kg, a teraz to 9 zł.
Wszyscy zgodnie twierdzą, że sezon dobiega końca. Miłośnicy truskawek spieszcie się, bo mamy ostatki!
Oliwia Jankowska
Napisz komentarz
Komentarze