Przetarg na przebudowę nawierzchni śródmieścia wraz z oświetleniem, odwodnieniem oraz elementami małej architektury wygrała firma Zbylbruk z Bobolic. Wykonała już prace od skrzyżowania przy szkole muzycznej do budynku USC. Na początku stycznia rozpoczęła remont na kolejnym odcinku i miesiąc później robotnicy rozkopujący starą nawierzchnię trafili na elementy historyczne. Specjalista stwierdził, że są to mury fundamentowe z drugiej połowy XVIII wieku. - W tej chwili wykonywane jest opracowanie dla konserwatora zabytków - wyjaśnia naczelnik wydziału inwestycji Andrzej Węglowski. - Na podstawie tego opracowania, zapadną decyzje co dalej.
A wyjścia są dwa. Konserwator może uznać, że mury nie mają dużego znaczenia i nie trzeba ich w żaden sposób eksponować lub zdecyduje, że przebieg fundamentów ma być zaznaczony inną kostką. Konkrety będą znane w środę lub czwartek (15-16 lutego). Węglowski zapewnia, że odkrycie nie wpłynie na przebieg prac remontowych, nie wstrzyma ich. A zakończyć się mają za pół roku.
- Jesteśmy zaskoczeni, że te elementy zachowały się w tym miejscu, to ma wartość historyczną, trzeba to dokładnie opisać, obfotografować i zinwentaryzować - dodaje burmistrz Tomasz Frischmann. - Ścieżkę postępowania w tym zakresie mamy opanowaną.
Pracownik, który zajmuje się nadzorem archeologicznym znalazł stare zdjęcia, zobaczył, że przebieg ulicy Krótkiej był kiedyś bardzo wąski. Fundamenty doskonale pokazują, jak ten budynek głęboko wchodził drogę, to była bardzo ciasna uliczka.
(AH)








Napisz komentarz
Komentarze