- Książka ukazała się dzięki wsparciu miasta i gminy Jelcz-Laskowice - mówiła na promocji książki dyrektor Miejskiej Biblioteka Publiczna w Jelczu-Laskowicach Barbara Chmieluk.
Spotkanie z autorami odbyło się 9 września w Centrum Sportu i Rekreacji. A autorami bajki o małym lwie Jelczusiu, zwiedzającym i odkrywającym historię miasta Jelcz-Laskowice są: Błażej Telążka i Michał Występek oraz ilustratorka Anna Wojtas. - To nasi dzisiejsi bohaterowie - mówiła pani dyrektor.
Oprócz autorów książki, dyrektor zaprosiła na scenę właśnie Jelczusia - bohatera książki i aktualną maskotkę Jelcz-Laskowic.
- To lew bardzo łagodny, nie gryzie, oswojony, a kto go wytresował? Panie ze stowarzyszenia "Ja Jestem" - mówił sekretarz gminy Dariusz Koprowski. - To ich pomysł. Te panie mają miliony pomysłów na wiele lat, ale kilka z tych pomysłów już udało nam się wspólnie zrealizować. Cześć tych pomysłów burmistrzowi przekazałem, na część burmistrz już się zgodził. Myślę, że nasz Jelczuś będzie nas bawił na różnych imprezach sportowych, charytatywnym, ale będzie częstym gościem w przedszkolach, szkołach.
Panie ze stowarzyszenia "Ja Jestem" wytłumaczyły, że brakuje w Jelczu-Laskowicach maskotki, która bawiłaby nasze pociechy. - Taki lew na pewno przełamie niejedne lody z dziećmi - mówiły. - Z tym pomysłem udałyśmy się do pana sekretarz gminy, który powiedział, że to świetny pomysł i wtedy poszłyśmy do burmistrza Szczęśniaka, który od razu powiedział, że tak, że to jest to, co będzie fajne w Jelczu-Laskowicach. Najpierw chciałyśmy to wszystko zrobić same, ale odezwał się do nas Błażej Telążka, który powiedział, że pisze książkę o przygodach Jelczusia, więc bardzo fajnie się to zgrało. Pozwoliłyśmy, aby to on stworzył Jelczusia na wzór swojego bohatera książkowego.
Już podczas pierwszego spotkania Jelczusia z dziećmi miał on pełne ręce roboty, bo każdy chciał sobie zrobić z nim zdjęcia lub się przytulić. Strzał w dziesiątkę!
A dlaczego akurat lew. Tłumaczył to Błażej Telążka. Lew był wykorzystywany dawno temu w herbach posiadaczy ziemskich z Jelcza-Laskowic, lwy stoją przed pałacem, no i gala "Lwów Jelczańsko-Laskowickich", jako zwieńczenie lokalnego konkursu w wielu kategoriach stała się już tradycją miasta.
*
- Mamy też dla dzieci drugą niespodziankę, bo odwiedziła nas Pani Teatrzyk, czyli aktorka Klaudia Kąca-Jasic - mówiła Barbara Chmieluk. - Od wielu lat odwiedza placówki edukacyjne i kulturalne, opowiadając dzieciom bajki z wykorzystaniem pacynek i innych lalek teatralnych. Dla nas pani Klaudia wcieliła się w postać Jelczusia i wraz z ekipą Sound Stories przygotowała słuchowisko...
Słuchowisko jest dostępne także dla wszystkich dzieci, które dostaną książeczkę. Wystarczy odczytać smartfonem tzw. kod QR i dzieci już mogą słuchać. A jest czego.
- Na naszego książkowego Jelczusia czeka wiele wspaniałych przygód - mówił Michał Występek. - Codziennie spędza czas w mieście, w którym przygód jest wiele. Prowadzi swoje podróże detektywistyczne, odwiedza zakazane zamki, tajemnicze lochy. Wychodzi z domu i czeka na przygody, które ma za oknem. Będzie na przykład walczył ze smokiem, odkryje starożytny pałac,który wy też możecie zobaczyć każdego dnia, spotka syrenę, pokocha potwora.
*
Książeczka będzie rozdawana dzieciom podczas różnych imprez, ukazał się w nakładzie tysiąca sztuk, ale - jak zapowiedział sekretarz Dariusz Koprowski - dodruk jest możliwy.
Napisz komentarz
Komentarze