Młodzi ludzie dowiedzieli się, że zmarła osoba, pozostawiając na ziemi swoje organy, może uratować aż 6 ludzkich istnień. Poznali historię studenta Szymona, który dziś studiuje i żyje jak każdy, a całe swoje dzieciństwo spędził przykuty do łóżka czekając na przeszczep serca.
Pan Mateusz, który na co dzień zajmuje się tym, by narząd pobrany od zmarłego w jak najszybszym czasie trafił do szpitala, w którym już oczekuje biorca, pokazał też film opowiadający o drodze, jaką walizka z pobranym sercem pokonuje w wojskowym, policyjnym czy ratunkowym samolocie. W tej podróży liczy się każda minuta, nie ma wtedy miejsca na błędy czy niedopatrzenia. Uczniowie Jedynki mieli mnóstwo pytań i choć byli najmłodszymi dotąd odbiorcami kampanii, wykazali się dziś dojrzałością, dociekliwością i kulturą dyskusji. Choć sami nie mogą jeszcze podejmować różnych trudnych życiowych decyzji, ufamy, że porozmawiają w swoich domach z dorosłymi i trudna tematyka spraw ostatecznych i tego, co może stać się z ciałem po naszej śmierci, pojawi się w rozmowach i refleksji ich bliskich.
Warto mieć przy sobie dokument ze zgodą na pobranie narządów. A ty już masz?














Napisz komentarz
Komentarze