Marcin wielokrotnie pomagał innym. Teraz sam potrzebuje pomocy. Miał wypadek w Bułgarii.
Jak poinformowała radna Elżbieta Wojdyła, szef oławskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kilka dni temu uległ wypadkowi samochodowemu w Bułgarii
Elżbieta Wojdyła mówi, że Mazi ma pięć połamanych żeber i przebite płuco. Najgorzej jest jednak z barkiem, którego bułgarscy lekarze nie poskładali od tygodnia.
- Moi kochani nasz kolega Marcin Walczak dla znajomych Mazi uległ poważnemu wypadkowi w Bułgarii - napisała na Facebooku Wojdyła. - Musimy go jak najszybciej przywieźć do kraju, a to niestety wiąże się z dużymi pieniędzmi. Mamy już załatwiony transport medyczny, na który potrzebujemy 10 000 zł. Marcin jest naszym szefem oławskiego sztabu WOŚP, organizatorem zbiórki krwi "Motoserce". Jest fajnym facetem, na którego zawsze można liczyć. Spieszy innym z pomocą, teraz tej pomocy potrzebuje sam. Zdaję sobie sprawę że potrzebujących jest bardzo dużo, ale okażmy serce Marcinowi i pomóżmy. W przyszłą sobotę zorganizujemy bieg dla Marcina.Więcej info wkrótce. Jeżeli ktoś będzie chętny bardzo proszę - podaję numer konta na bankowe wpłaty: Marcin Walczak Oława Bank PKO 67102052420000210200609339.
Od redakcji - zaznaczamy, że jest to prywatne konto Marcina Walczaka. Jeżeli chcesz pomóc w inny sposób przyjdź na sobotni bieg. Szczegóły wkrótce!
(kt)
AKTUALIZACJA! Całej kwoty jeszcze się nie udało zebrać, ale Mazi już wraca do Oławy!
Napisz komentarz
Komentarze