Czekała na moją śmierć
- Gdy Chuck Norris przyszedł do banku z reniferem po "sianko", to natychmiast je dostał, a jak ja się zjawiłem, żeby sprawdzić, co się dzieje z moimi pieniędzmi, to ponad pół roku mnie zwodzono i do dziś się nie przyznano, że zagarnęła je nieuczciwa pracownica - mówi 76-letni Stanisław* z Oławy, który w 1998 roku założył w oławskim oddziale Banku Zachodniego konto oszczędnościowe
20.03.2015 18:08