Zdzisław Brezdeń zadzwonił dziś do redakcji, informując, że nie rozmawiał wczoraj z mężczyzną, który usuwał banery umieszczone bez zgody na ulicy Młyńskiej
Od wczoraj czytelnicy zasypują nas zdjęciami plakatów wyborczych, które w środę powieszono w wielu miejscach w mieście. Do promowania kandydata na prezydenta wykorzystano nawet drzewa