Cztery tony złota pod dawną pałacową oranżerią?
To tylko wizualizacja, bo oranżerii dziś nie ma, ale właśnie tak to mogło wyglądać - głęboki odwiert w przypałacowym budynku, gdzie w wielkiej tajemnicy, pewnie pod osłoną nocy, Niemcy pod okiem profesora Grundmana spuścili trzy pojemniki ze złotem z wrocławskiego Reichsbanku. Fundacja "Śląski Pomost" jest przekonana, że dotarła jednego z nich
09.05.2022 18:15
2
3