Oława (zdjęcia po kliknięciu w miniaturę)
Przyjechało ponad 100 twórców produktów lokalnych. Prezentowano ozdoby, dzięki którym nasze świąteczne stoły i domy nabierają wyjątkowego wyrazu i atmosfery. Bardzo duże zainteresowanie kupujących budziły swojskie smakołyki - tradycyjnie wypiekane chleby, domowej roboty sery, kiełbasy czy szynki. Niektóre, można było kupić jeszcze ciepłe - prosto z wędzarni. Na jarmarku byli też przedstawiciele Francji, Niemiec i Litwy.
Wystawcy oferowali wiele gatunków miodów, nalewek, win, a także przeróżne ciasta i ciasteczka.
Jutro drugi dzień kiermaszu i ostatnia szansa na kupienie tych wszystkich cudeniek i pyszności.
Tekst i fot.:Wiolett Kamińska
Materiał video Grzegorz Jankowski







Napisz komentarz
Komentarze