Na sali sądowej były obecne siostrzenica zmarłego i Wiesława Dargiewicz, która ma z księdzem kilkuletniego syna. Na wniosek pełnomocnika siostrzenicy, sąd przesłuchiwał strony przy zamkniętych drzwiach.
Wyłączenie jawności uznał za słuszne, ponieważ poruszane były sprawy z życia prywatnego. Sąd zamierza zamieścić w prasie ogłoszenie o poszukiwaniu kolejnych spadkobierców po zmarłym księdzu. Zrobi to na wniosek siostrzenicy Waldemara Irka. Koszty poniesie Skarb Państwa.
(kt)







Napisz komentarz
Komentarze