Powiat W szpitalu
Lekarz-rekordzista przyjął w miniony weekend na dyżurze w Oławie 117 pacjentów. Pracował bez przerwy. W ostatnim czasie liczba pacjentów wzrosła nawet trzykrotnie, a lekarz jest jeden. Drugi przyjmuje w Jelczu-Laskowicach. Tam średnia pacjentów z minionego weekendu wynosi 40. Lekarze z Oławy mówią, że tak nie da się pracować, a tempo i ograniczony czas mogą się odbić na stanie chorych. - Jeśli przyjmie się 100 osób z przeziębieniami, to ten sto pierwszy pacjent z zawałem może zostać potraktowany podobnie i łatwo coś przeoczyć. To może skończyć się tragicznie.
Skarżą się także pacjenci - można odnieść wrażenie, że lekarz chce ich zbyć.
Nocna i świąteczna pomoc działa od godz. 18.00 do 8.00, w dni powszednie oraz całą dobę w niedzielę i święta.
Dyrektor szpitala Andrzej Dronsejko tłumaczy, że duże obłożenie pomocy świątecznej wynika nie tylko ze zwiększonej liczby zachorowań. Twierdzi, że wielu tych pacjentów powinno być zaopatrzonych przez lekarza rodzinnego. Przychodnie są obciążone i odsyłają do pomocy świątecznej, a szpital nie może ich odesłać. Dyrektor zwracał się do NFZ, z prośbą o możliwość rotacyjnego zatrudniania lekarzy - zwiększenie na okres zachorowań, ale nie ma na to zgody (ryczałt NFZ wystarcza na dwóch lekarzy). Na stałe zwiększenie zatrudnienia nie ma pieniędzy: - Nie ma też chętnych do takiej pracy, a oczekiwania pacjentów są bardzo duże.
Starosta Zdzisław Brezdeń potwierdza, że sytuacja jest trudna., bo wiąże się także z działalnością podstawowej opieki zdrowotnej. - POZ powinny sprawować opiekę nad pacjentami do godz. 18.00, a jak jest? Dlaczego pacjenci, zamiast leczyć się w POZ, przychodzą do szpitala?
Lekarze mówią, że okres zwiększonego zachorowania na infekcje i grypę trwa zwykle około 3 tygodni. Potem ma być lepiej.
(MON)
Reklama
Kilka minut na pacjenta - wirus szaleje
- 28.02.2015 08:01 (aktualizacja 01.08.2023 04:35)
Czy lekarze nocnej i świątecznej pomocy medycznej w oławskim szpitalu poradzą sobie z nawałem pracy? - To, co się dzieje, może się odbić na pacjentach - mówi jeden z lekarzy
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze